"Rolnicy. Podlasie" to program, który pokazuje życie rolników na Podlasiu. Najbardziej znanymi bohaterami serialu FOCUS TV są Andrzej i Gienek z Plutycz, jednak to o Kamilu T. jest teraz głośno. Rolnik wszedł w konflikt z prawem i przestał pojawiać się w programie. Wiemy, jaki dostał wyrok.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rolnik z Podlasia ukradł sianokiszonkę
Wszystko zaczęło się w 2022 roku. Rolnik z miejscowości Marynki (woj. podlaskie) zauważył, że ktoś kradnie jego baloty z sianokiszonką. Zainstalował więc na swoim polu kamerę z czujnikiem ruchu i nadajnik GPS. Sprzęt okazał się pomocny. Już 1 kwietnia ub.r. rolnik wraz z żoną i bratem złapali na gorącym uczynku złodzieja, który wyjeżdżał z ich pola z 11 belami. Straty oszacowano na ok. 1500 zł. Mężczyzna tłumaczył, że ładunek wiezie z innej wsi. Nadajnik GPS był jednak dowodem na to, że kłamie.
Bohater "Rolnicy.Podlasie" skazany
Złodziejem okazał się 39-letni rolnik Kamil T. , który występował w telewizyjnym paradokumentalnym serialu "Rolnicy. Podlasie". Sprawa trafiła do sądu.
Skończyły mi się bele z sianokiszonką, nie miałem co dać krowom, postanowiłem pojechać na to pole do Marynek, zabrać 11 sztuk bel, które wcześniej widziałem, a potem ze swego pola zabrać 11 bel i je oddać - tłumaczył na sali rozpraw Kamil T.
Według wyroku Sądu Rejonowego w Białymstoku Kamil T. miał otrzymać 5 tys. kary za kradzież. Zasądził również 1 tys. zł nawiązki na rzecz poszkodowanego rolnika i koszty sądowe. Pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego zaskarżył ten wyrok, chcąc surowszej kary. Domagał się dla rolnika-celebryty dwóch miesięcy więzienia i zwiększenia kwoty nawiązki do 3 tys. zł, a kary grzywny do 8 tys. zł. Sędzia sądu drugiej, wyższej instancji oddalił jednak te postulaty i utrzymał pierwszy wyrok.
Kamil T. już wcześniej miał kłopoty z prawem. Rolnik w przeszłości został skazany na pół roku więzienia w zawieszeniu. 38-latkowi udowodniono znęcanie się nad własnym psem.