9 stycznia przebywający w Pałacu Prezydenckim Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali zatrzymani przez policję. Następnie skazani prawomocnymi wyrokami na dwa lata pozbawienia wolności byli posłowie zostali przewiezieni do zakładów karnych. Podczas gdy Wąsik trafił do placówki w Przytułach Starych pod Ostrołęką, Kamińskiego osadzono w więzieniu w Radomiu.
W ramach protestu Mariusz Kamiński zdecydował się na protest głodowy. W ostatnich dniach na bieżąco informowano o jego pogarszającym się w związku z nieprzyjmowaniem pokarmów stanie zdrowia.
Zobacz też: Andrzej Duda przekazał najnowsze informacje ws. Mariusza Kamińskiego: "Musi być przymusowo dokarmiany"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mariusz Kamiński trafił do cywilnego szpitala
Okazuje się, że w poniedziałek 51-latek zaczął się czuć na tyle kiepsko, że zadecydowano o przewiezieniu go do z więziennego szpitala do Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego w Radomiu.
O sytuacji poinformowała m.in. "Gazeta Wyborcza", która twierdzi, że w poniedziałek po południu Mariusz został przewieziony na SOR radomskiego szpitala. Powodem hospitalizacji były niski poziom cukru we krwi oraz niskie tętno. Nie ma wątpliwości, że objawy są efektem głodówki.
Podczas gdy "Do Rzeczy" twierdzi, że stan polityka jest na ten moment "stabilny", portal Niezależna.pl donosi, iż jest on "w stanie zagrożenia życia".
Mariusz Kamiński choruje na cukrzycę
Przypominamy, że były poseł PiS choruje na cukrzycę, o czym poinformował jego syn Kacper.
Cukrzyca obciąża każdy organizm, a siłą rzeczy, z upływem czasu, na stan zdrowia mojego klienta coraz bardziej rzutuje także ten wyniszczający efekt związany z nieprzyjmowaniem pokarmów. Nie wykluczamy nawet, że może dojść do wstrząsu hipoglikemicznego - mówił niedawno w rozmowie z Onetem mecenas Michał Zuchmantowicz, obrońca Kamińskiego.