Od dłuższego czasu cała Polska żyje sprawą zamieszanych w tzw. "aferę gruntową" Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Przypomnijmy, że we wtorek 9 stycznia skazani politycy zostali zatrzymani przez policję. Jest to wynik prawomocnego wyroku, który wydał Sąd Okręgowy w Warszawie, wymierzając posłom karę dwóch lat pozbawienia wolności. Sami zainteresowani od początku mówili, że wyroku nie uznają, a ułaskawienie Andrzeja Dudy z 2015 roku, mimo wątpliwości formalnych ze strony części prawników, ich zdaniem wciąż pozostaje w mocy. Sprawa wciąż budzi sporo emocji, a do publicznej debaty na temat skazanych posłów włączyły się nawet ich żony.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Andrzej Duda o stanie zdrowia Mariusza Kamińskiego
Niezwykle zaangażowany w sprawę Kamińskiego i Wąsika jest wspomniany wcześniej Andrzej Duda. Prezydent przebywa obecnie w Davos. Prezydent udał się do Szwajcarii, m.in. po to, aby porozmawiać z wiceprzewodniczącą Komisji Europejskiej, Verą Jourovą. Zgodnie z relacją z korespondentki RMF FM, już podczas spotkania z polityczką, Duda wspominał o skazanych politykach. Temat poruszył ponownie podczas konferencji prasowej.
Dzisiaj otrzymałem informację od małżonki pana ministra Mariusza Kamińskiego, że wobec pana posła został wydany nakaz sądu, aby był przymusowo dokarmiany, albowiem stan zdrowia, w którym się znalazł, zaczął zagrażać jego życiu i zdrowiu - przekazał prezydent.
Prezydent zaapelował do Adama Bodnara w sprawie Kamińskiego i Wąsika
Następnie głowa państwa wystosowała apel do ministra sprawiedliwości.
Ja jeszcze raz apeluję do pana ministra Bodnara, do prokuratora generalnego, w którego rękach znajduje się aktualnie możliwość przerwania kary więzienia wobec Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Może to zrobić w każdej chwili. Tak stanowi prawo.
Przypominam panu prokuratorowi, że jest byłym rzecznikiem praw obywatelskich. Że przez lata był związany także jako wiceprezes także z Helsińską Fundacją Praw Człowieka. Że to jest sytuacja człowieka - człowieka, który służył swojemu państwu z pełnym oddaniem i który czuje się głęboko skrzywdzony tym, co dzisiaj polskie sądy czynią, osadzając go w więzieniu - kontynuował Andrzej Duda.
Na koniec prezydent ponownie nawiązał do problemów zdrowotnych oraz odmowy spożywania jedzenia przez Mariusza Kamińskiego.
Podjął strajk głodowy i dzisiaj znajduje się faktycznie w bardzo złym stanie zdrowia. Apeluję do pana ministra, aby się zastanowił nad sobą i nad tym, co robi - skwitował.