Narodziny dziecka to podobno jedno z najbardziej niezwykłych i pięknych chwil w życiu każdej matki. Poród to jednak nie tylko moment wzruszenia i radości, ale także wielkie wyzwanie dla rodzącej, lekarzy czy bliskich. Gdy kilka miesięcy temu Quezia Romualdo zaszła w ciążę, zapewne nie spodziewała się, co ją wkrótce czeka.
Pochodząca z Brazylii Quezia Romualdo i jej mąż, Magdiel Costa, wiosną ubiegłego roku postanowili powiększyć swoją rodzinę. Małżonkowie chcieli, by ich pięcioletnia córeczka miała rodzeństwo. Udało się, kobieta zaszła w ciążę. Z czasem okazało się, że będzie to poród na skalę światową, ponieważ para spodziewa się nie jednego czy dwójki, a szóstki dzieci.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kobieta urodziła szóstkę dzieci w zaledwie dziesięć minut
W październiku ubiegłego roku Quezia Romualdo trafiła do szpitala São Bernardo Apart w Colatina, gdzie na świat przyszli Theo, Matteo, Lucca, Henry, Maytê oraz Eloá. Kobieta urodziła wszystkie dzieci w ciągu zaledwie 10 minut. Względy bezpieczeństwa zarówno matki, jak i jej pociech sprawiły, że konieczne było cesarskie cięcie, które wykonano w 27 tygodniu ciąży. Magdiel Costa, jako dumny tata, pochwalił się radosną nowiną w mediach społecznościowych. To dzięki niemu wiemy, że przy porodzie sześcioraczków pracowało aż 32 specjalistów, a maluchy musiały zostać w szpitalu, by przybrać na wadze.
Wczoraj byliśmy świadkami ekscytujących narodzin sześcioraczków na oddziale intensywnej terapii w szpitalu São Bernardo Apart. Theo, Matteo, Lucca, Henry, Maytê i Eloá przyszli na świat w różnych wagach, największe dziecko urodziło się z wagą 1,03 kg, najmniejsze z 635 gramów, a pozostałe ważyły ponad 800 gramów. Niesamowity zespół 32 profesjonalistów, w tym pediatrzy specjalizujący się w neonatologii, chirurdzy, pielęgniarki i anestezjolodzy, połączył siły, aby zapewnić dzieciom jak najlepszą opiekę i wszystko poszło gładko - czytamy w poście na Facebooku.
Niestety szczęście rodziny nie trwało zbyt długo. Dwójka maluchów nie przeżyła. Kilka tygodni po porodzie Magdiel Costa w poście na Facebooku wyznał, że Theo i jego brat Mateo nie żyją.
ZOBACZ TAKŻE: Influencerka chwali się metamorfozą. Znalazła szybki sposób na pozbycie się 58 kilogramów