Od kilku dni w rodzimych mediach głośno jest o wypadku, który miał miejsce 15 września na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Biały volkswagen z dużą prędkością, którym miał kierować 26-letni Łukasz Ż. uderzył w forda, zabijając na miejscu 37-letniego Rafała oraz raniąc jego dzieci i żonę. Mężczyzna oddalił z miejsca zdarzenia, a w ucieczce pomagać mieli mu jego współpasażerowie, którzy dodatkowo później również próbowali utrudniać postępowanie organów ścigania.
Za 26-letnim Łukaszem Ż. podejrzanym o spowodowanie wypadku prokuratura wystawiła europejski nakaz aresztowania. W piątek śledczy podczas konferencji prasowej oficjalnie potwierdzili, że mężczyzna został zatrzymany w czwartek rano na terenie Niemiec.
ZOBACZ TAKŻE: Łukasz Ż. został aresztowany! Prokurator przekazał nowe wieści ws. sprawcy wypadku na Trasie Łazienkowskiej
Była dziewczyna Łukasza Ż. zabrała głos. Ujawniła szokujące informacje z przeszłości
Wciąż nie milkną echa wypadku na Trasie Łazienkowskiej i zachowania zatrzymanego Łukasza Ż. Co chwilę wychodzą na jaw nowe fakty o przeszłości mężczyzny. Na krótki komentarz dotyczący 26-latka zdecydowała się również jego była dziewczyna, która to spotykała się z nim kilka lat temu. Jak przyznała podczas rozmowy z dziennikarką TVP Info, z Łukaszem Ż. poznała się, gdy jego ojciec przebywał w zakładzie karnym, a matka pracowała w sklepie na Bielanach.
Kiedyś był dobrym chłopakiem, przecudownym, miał wielkie serce. Poznaliśmy się przez znajomych, wpadłam po uszy. Ale myśleliśmy w dwóch różnych kierunkach, dlatego nasze drogi się rozeszły. Byliśmy wtedy też bardzo młodzi. Nie mam pojęcia, w którym momencie życia się pogubił. Prawdopodobnie wpływ miało środowisko, w którym dorastał - wyznała.
Była dziewczyna Łukasza Ż. nie ukrywała, że choć od rozstania minęło już trochę czasu, to wciąż czuje strach, wsiadając do samochodu. Według rozmówczyni TVP Info 26-latek już w przeszłości szarżował za kierownicą.
Ogólnie Łukasz powodował dużo wypadków. Przez niego boję się wsiadać do auta i prawdopodobnie ten strach zostanie ze mną do końca mojego życia. Byliśmy razem rok. I też mieliśmy wypadek, przez co mam traumę. To było bardzo dawno temu i na szczęście nic nikomu się nie stało. Ale strach pozostał - podsumowała była dziewczyna Łukasza Ż.