Trwa ładowanie...
Przejdź na
Goss
Goss
|

Życie prywatne Tadeusza Sznuka owiane jest tajemnicą. Jego dzieci wybrały ambitne zawody

4
Podziel się:

Tadeusz Sznuk od lat gości na antenie TVP jako prowadzący kultowego teleturnieju "Jeden z dziesięciu". O jego życiu poza telewizją wiadomo stosunkowo niewiele, a sporo się u niego działo.

Życie prywatne Tadeusza Sznuka owiane jest tajemnicą. Jego dzieci wybrały ambitne zawody
Życie prywatne Tadeusza Sznuka. Dzieci nie poszły w jego ślady (AKPA)

Tadeusz Sznuk nigdy nie należał do osób, które przesadnie dzielą się prywatnością z mediami. Słynny prowadzący teleturnieju "Jeden z dziesięciu" wyjątkowo rzadko udziela wywiadów, przez co dla wielu jego losy poza telewizją pozostają wielką niewiadomą. Przed laty uchylił jednak rąbka tajemnicy i opowiedział nieco o tym, jak wygląda jego życie rodzinne.

Tadeusz Sznuk prywatnie. Dzieci nie poszły w jego ślady

Nie jest tajemnicą, że telewizja nie była dla Sznuka karierą pierwszego wyboru. Kształcił się bowiem w zupełnie innej dziedzinie i jako magister inżynier elektronik przez dekadę pracował w zawodzie. Okazuje się, że dzieci nie poszły w jego ślady i ani im w głowie kariera w mediach, o czym wspomniał w wywiadzie dla Onetu z 2014 roku. Dziennikarz doczekał się dwóch synów i córki.

Synowie to informatycy, po studiach uniwersyteckich, a córka jest psychologiem społecznym - przyznał.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Olek Sikora BOI SIĘ o rekordzistę "1 z 10". Komentuje odmowę jego występu w "Pytaniu na Śniadanie"

Na tym nie koniec, bo już wtedy przyznał, że jest też dziadkiem. Co prawda nie zdradził, ilu doczekał się wnucząt, jednak zapewniał, że stara się jak najlepiej spełniać w tej roli.

Dobry z pana dziadek? - zapytał dziennikarz po tym, jak jego rozmówca przyznał, że ma już wnuka.

Najlepszy - podkreślił Sznuk. Dostałem od znajomych koszulkę z napisem "Najlepszy dziadek na świecie". Choć tak naprawdę w to nie wierzę, więc jej nie noszę, by nie usłyszeć protestu. No, ale dogadujemy się. Nauczył się mówić "nie".

Tadeusz Sznuk wprost o tym, jakim był ojcem. "Starałem się"

To jednak nie wszystko. W tej samej rozmowie gospodarz show TVP "Jeden z dziesięciu" wspomniał również o żonie. Na pytanie o to, co myśli o nim jego żona, odpowiedział:

O czym myśli kobieta, tego żaden mężczyzna nigdy nie może być pewien, ale nie wiem, czy dobre wychowanie pozwoliłoby panu zacytować to, co miałbym do powiedzenia. Powiem tak: żona ma o mnie zdanie bez wątpienia słuszne...

W toku rozmowy wyznał też, że są z żoną małżeństwem od wielu lat, więc musieli mieć do siebie sporo cierpliwości. Padło jeszcze pytanie o to, dlaczego dzieci nie poszły w jego ślady.

Bo miały okazję obserwować tatusia, którego często nie było w domu, więc trzymają się od mediów z daleka. Wie pan, i radio, i latanie człowieka od rodziny oddalają - przyznał.

Jakim był pan tatą, oprócz tego, że często nieobecnym? - dopytał dziennikarz.

Mam powiedzieć, że byle jakim? Starałem się. Dzieci są dobrze wychowane i chyba będą się wyrażać o mnie dobrze, nawet jeśli niekoniecznie zgodnie z prawdą - podsumował Sznuk.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(4)
Tadeusz-emery...
miesiąc temu
to co mówi Tadeusz Sznut jest bardzo mądre i na czasie. Jestem tego samego zdania
SAS
miesiąc temu
z klasą
Adam
miesiąc temu
Wszystko takie wymijające
Zenek
miesiąc temu
Sorry a czy TW Bolek oddał teczkę dobrowolnie?
Najnowsze komentarze (4)
Zenek
miesiąc temu
Sorry a czy TW Bolek oddał teczkę dobrowolnie?
Tadeusz-emery...
miesiąc temu
to co mówi Tadeusz Sznut jest bardzo mądre i na czasie. Jestem tego samego zdania
SAS
miesiąc temu
z klasą
Adam
miesiąc temu
Wszystko takie wymijające