Trwa ładowanie...
Przejdź na
Merlot
Merlot
|

Śmierć w "M jak miłość". Kinga Zduńska w żałobie

0
Podziel się:

Wiadomo, jak scenarzyści "M jak miłość" zakończyli wątek serialowego ojca Katarzyny Cichopek. Zbigniew Filarski umrze w karetce w drodze do szpitala. Odcinek 1786 ma zostać wyemitowany 4 marca o godz. 20.55 w TVP2.

Śmierć w "M jak miłość". Kinga Zduńska w żałobie
Ujawniono, jak scenarzyści "M jak miłość" zakończyli wątek ojca Kingi (AKPA, Instagram)

Andrzej Precigs, który przez ponad 20 lat grał Zbigniewa Filarskiego w "M jak miłość", zmarł w sierpniu ubiegłego roku. Na jaw wyszło, jak scenarzyści serialu zakończyli wątek ojca Kingi Zduńskiej granej przez Katarzynę Cichopek. Wspomniany odcinek ma zostać wyemitowany w poniedziałek 4 marca o godz. 20.55 w TVP2.

Z udostępnionych fragmentów scenariusza wynika, że Kinga będzie się zamartwiać ostatnią rozmową z ojcem, który zachowywał się inaczej niż zwykle i sprawiał wrażenie przygnębionego. Zaniepokojona córka Zbigniewa będzie chciała zasięgnąć rady u matki, która jak się okazuje, również z nim rozmawiała przez telefon.

Na miejscu okaże się, że ojciec wysłał do domu matki przesyłkę zaadresowaną do Kingi, w której znajdował się list i małe etui z pierścionkiem należącym niegdyś do jej babci. Córka Filarskiego będzie próbować się dodzwonić do taty, ale ostatecznie uda jej się zostawić tylko wiadomość na poczcie głosowej.

Ujawniono, jak scenarzyści "M jak miłość" zakończyli wątek ojca Kingi

Po namowie męża, Kinga skontaktuje się ze SPA, w którym miał przebywać Zbigniew. To właśnie wtedy dowie się, że karetka zabrała go do szpitala. Chwilę później Piotrek przekaże jej tragiczne wieści. Przyczyną śmierci ma być pęknięcie tętniaka.

Tato… zmarł w drodze do szpitala… Kochanie… - poinformuje ją Piotrek.

To wszystko jest jak zły sen… Znowu… - westchnie Filarska.

[…] Myślisz, że tata coś przeczuwał? Ten jego telefon wczoraj, pierścionek, który nam wysłał… - powie Kinga.

Myślę, że gdyby tak było, przyjechałby do nas, pożegnał się. Bardzo cię kochał… - wyjaśni matka.

Ciebie, mamo, też… Mimo wszystko - doda Zduńska.

Najpierw Wojtek, teraz Zbyszek… Mężczyźni mojego życia… Zostałam podwójną wdową - wyzna załamana wdowa.

Przynajmniej mają tam teraz siebie… - uśmiechnie się zapłakana Kinga.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(0)