Natalia była ostatni raz widziana w piątek. Jej zaginięcie zgłosiła siostra mieszkająca w Holandii, gdy nie mogła się z nią skontaktować. O północy jeszcze wymieniały wiadomości. Natalia zniknęła z domu, zostawiając auto i klucze.
"Z przykrością informujemy, że moja siostra została znaleziona martwa. Prosimy o uszanowanie naszej prywatności w tym trudnym czasie. Śmierć Natalii jest dla nas ogromną tragedią" - napisała siostra w mediach społecznościowych w środę.
Ciało Natalii znaleziono w środę rano w lesie na przedmieściach Poznania, w okolicy Gortatowa. Służby od kilku dni intensywnie przeszukiwały ten teren. Na prośbę policji mieszkańcy i znajomi nie brali udziału w poszukiwaniach. Po odnalezieniu ciała, policja zatrzymała męża Natalii, który nie stawiał oporu. Śledczy będą go przesłuchiwać po przeprowadzeniu sekcji zwłok. Funkcjonariusze są przekonani, że mężczyzna nie mówił od początku prawdy i może znać okoliczności zaginięcia oraz śmierci swojej żony.
Wiadomo, że małżeństwo miało się rozwodzić. Natalia poznała nowego mężczyznę, ale mimo to nadal mieszkała z mężem. Bliska znajoma rodziny mówi, że kobieta była blisko ułożenia życia na nowo, ale priorytetem było dla niej dobro około 10-letniego dziecka.
"Każdy z nas jest wstrząśnięty. Taka tragedia w naszej miejscowości. Młoda kobieta, miała jeszcze całe życie przed sobą. Od weekendu widzieliśmy tutaj dużo policjantów, strażaków. O jej śmierci dowiedzieliśmy się dzisiaj, z mediów. Straszne" - mówią mieszkańcy Gortatowa.
Sąsiedzi przemówili ws. męża zmarłej Natalii
W rozmowie z WP na temat zatrzymanego męża Natalii wypowiedzieli się bliscy znajomi i sąsiedzi kobiety. Jak wyznają, mężczyzna wiedział, że jego żona spotyka się z kimś innym.
"Od początku poszukiwań nie zakładaliśmy, że Natalia zniknęła z własnej woli. Nigdy nie zostawiłaby synka. Kochała go ponad życie. Była wspaniałą mamą, obowiązkową. Nie piła alkoholu, nie paliła" - mówią WP sąsiedzi zmarłej.
"To, że się z kimś spotykała, było oficjalne. Mąż wiedział o tym od kilku miesięcy. To nie jest nowa sprawa. Ale nie mogę mówić, dlaczego policja jego zatrzymała i czy on mógł jej coś zrobić" - dodaje bliska znajoma rodziny.