Mieszkańcy położonych na Śląsku Chałupek żyją głośnym skandalem z udziałem byłego proboszcza tamtejszej parafii p.w. Świętej Anny. 10 lat temu ksiądz Rafał C. przedstawił uczestnikom mszy nowego szafarza, który według jego słów doznał cudownego uzdrowienia. Zdumieni parafianie z czasem odkryli, że mężczyzn łączy bliższa relacja.
Coraz głośniejsze doniesienia o romansie duchownego z szafarzem poskutkowały wizytą biskupa opolskiego Andrzeja Czai. Po dokładnym zapoznaniu się ze sprawą i licznych rozmowach z członkami wspólnoty kościelnej podjął decyzję o przeniesieniu ks. Rafała do innej parafii. Zupełnie nie przypuszczał, że stanie się to początkiem pomówień i oskarżeń przeciwko niemu.
Ksiądz wystąpił przeciwko biskupowi. Czekają go za to surowe konsekwencje
Proboszcz nie mógł pogodzić się ze stanowiskiem zajętym przez biskupa. Wspólnie ze swoim życiowym partnerem nakręcił spiralę kłamstw na jego temat. Zaczęło się od wysyłanych drogą sms-ową propozycji seksualnych, jakie rzekomo otrzymywał od ekscelencji. Z czasem okazało się, że ich autorem jest... ukochany Rafała C.
Prawda wyszła na jaw po tym, jak panowie próbowali przekupić biegłego psychiatrę, proponując mu 30 tys. euro w zamian za wystawienie fałszywej opinii na temat jego postępującej choroby. Lekarz przekazał tę informację śledczym. Mimo powagi sytuacji ksiądz Rafał C. utrzymywał, że jest niewinny, a jego telefon, z którego wykonano połączenie do specjalisty, został skradziony i wpadł w niepowołane ręce.
Szafarz ostatecznie ugiął się pod ciężarem potencjalnych bardzo poważnych zarzutów. W trakcie przesłuchania w raciborskiej prokuraturze przyznał się, że został skutecznie zmanipulowany przez duchownego. Ten z kolei do samego końca przekonuje, że będzie dochodził swej niewinności.
Zarzuty są wzięte z sufitu i nie są poparte żadnymi dowodami. Zapoznałem się z aktami sprawy i nie ma tam nic, co by uzasadniało postawienie mnie w stan oskarżenia - powiedział na łamach "Gazety Wyborczej".
Tymczasem sprawa została skierowana do Watykanu. Głośną aferą zajmuje się również Sąd Rejonowy w Opolu, prowadzący postępowanie karne przeciwko mężczyznom.