Perfekcyjna zemsta teściowej. Oblała suknię panny młodej CZERWONĄ FARBĄ (FOTO)
Kochająca matka jest w stanie poświęcić wszystko dla swojego dziecka. Czasami jednak ich rodzicielska miłość przekracza granice zdrowego rozsądku. Sytuacja nierzadko staje na ostrzu noża, kiedy w życiu ich synów pojawiają się inne kobiety.
Toksyczna matka próbowała zniszczyć najważniejszy dzień w życiu swojego syna
Dowcipy o teściowych to niemal nieodłączny element każdej uroczystości rodzinnej. Dla rozluźnienia atmosfery wzajemną niechęć do zięciów i synowych najlepiej obrócić w żart. Gorzej jednak, kiedy złowrogość dochodzi do tego stopnia, że za słowami idą również czyny.
Na własnej skórze przekonała się o tym pewna Meksykanka, która po kilku latach spotykania się z chłopakiem, przyjęła jego oświadczyny. Od samego początku miała pod górkę w relacjach z przyszłymi teściami. Nieprzychylni jej rodzice partnera oceniali ją wyłącznie przez pryzmat majątku, usilnie przekonując swojego syna, że pochodząca z ubogiego domu dziewczyna próbuje go wykorzystać dla osiągnięcia celów finansowych.
Koszmarna teściowa w akcji. Próbowała zniszczyć ślub i wesele
Nieustępliwy mężczyzna dopiął swego i doprowadził do ceremonii zaślubin. Nie pomogło udawanie zatrzymania akcji serca przez jego matkę ani nawet próba przekupienia przyszłej panny młodej, by ta w porę zerwała zaręczyny. Zdesperowana kobieta posunęła się więc do jeszcze bardziej radykalnych środków.
Tuż przed wejściem do świątyni dwóch nieznanych nikomu mężczyzn podbiegło do witającej gości pary młodej, oblewając sukienkę kobiety czerwoną farbą. Po pierwszym szoku Alexandra została podwieziona do domu, gdzie w pośpiechu przebrała się w inną kreację. Mimo dramatycznej sytuacji udało jej się stawić w kościele na wyznaczoną godzinę. Narzeczeni powiedzieli sobie sakramentalne "tak".
Kiedy wydawało się, że najgorsze mają już za sobą, sprawy nabrały kolejnego nieoczekiwanego obrotu. Do domu weselnego, gdzie odbywała się najważniejsza uroczystość w ich życiu, przyjechali funkcjonariusze policji. Mundurowi twierdzili, że otrzymali anonimowe zgłoszenie o posiadaniu narkotyków przez pana młodego. Po jego przeszukaniu bezzwłocznie opuścili salę.
Bez zaskoczenia w obydwu przypadkach okazało się, że stoi za nimi urażona matka i teściowa. Kobieta, która nie pojawiła się na ceremonii zaślubin, zaplanowała wszystko w najdrobniejszych szczegółach. Niestety, nie wiadomo, jak ostatecznie ułożyły się jej relacje z synową. Może być jednak pewna, że tego wieczoru państwo młodzi nigdy nie zapomną.
Historia przedstawiona na łamach brytyjskiego dziennika "The Sun" z pewnością byłaby świetnym materiałem na film. Może zainspiruje to twórców "Sposobu na teściową" do realizacji drugiej części?
ZOBACZ TEŻ: Panna młoda uraczyła się winem mszalnym podczas ślubu. Jej reakcja była BEZCENNA (WIDEO)
