Od kilku lat sporą popularnością w Polsce cieszy się stand-up, który jednak bardzo często w swojej komediowej formie przekracza granicę dobrego smaku. Ostatnio przekonała się o tym Dorota Zawadzka. Była gwiazda TVN z wykształcenia jest pedagożką i psycholożką rozwojową, a największą popularność zdobyła za sprawą programu "Superniania". Chociaż Zawadzka od lat nie występuje w telewizji, to jednak wciąż aktywnie śledzi media i polski show-biznes.
ZOBACZ TAKŻE: Dorota Zawadzka MIAŻDŻY przemówienie Andrzeja Dudy na obchodach Święta Niepodległości. Wytknęła prezydentowi błąd językowy
Dorota Zawadzka oburzona żartem stand-upera
Podczas weekendowego relaksu Zawadzka przeglądała polskie stand-upy, "poszukując czegoś interesującego". Niestety poszukiwania nie należały do szczególnie udanych. Psycholożka trafiła na występ komika, który w swoim żarcie nawiązał do tragicznej śmierci Pawła Adamowicza podczas 27. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Słowa, które padły podczas występu, wyprowadziły Zawadzką z równowagi. Ta postanowiła podzielić się swoimi refleksami w mediach społecznościowych.
Otóż niejaki Karol, taki "śmieszek", "clown klasowy", którego nazwiska nie wymienię, pozwolił sobie na "żart", który absolutnie nie ma prawa bytu. W mojej ocenie to po prostu chamstwo. Otóż ten wesołek, opowiadając ze sceny swoje dowcipasy, powiedział: "ludzie przestali starać się dla WOŚP, a tu chodzi o małe chore dzieci. Ludzie przestali starać się do tego stopnia, że na przykład prezydent Gdańska tak słabo licytował, że ktoś go w końcu przebił" - czytamy w poście Doroty Zawadzkiej.
Zawadzka krytykuje stand-upera
Psycholożka wystosowała także kilka słów bezpośrednio w kierunku stand-upera. Zawadzka podkreśliła, że rozumie, na czym opiera się stand-up, ale osobliwa kreatywność komika była nie na miejscu.
Ja rozumiem stand-up, lubię, wiem, że balansują na granicy dobrego smaku, absurdu, kultury, ale coś takiego…? Panie komiku, o ksywie "Uśmiech", może powiedz to jego córkom, żonie, matce… W "reklamówce" śmieszka czytam: "Dlaczego go nie widzieliście w telewizji, przekonacie się o tym w 5 minut." Ja przekonałam się w 15 sekund. Nie mogę napisać epitetów, które mam pod palcem. Tak, to właśnie te wszystkie, które i wam przyszły teraz do głowy. Wrrr — podsumowała zbulwersowana.
ZOBACZ TAKŻE: Dorota Zawadzka pokazała zdjęcie z młodości. Tak "Superniania" wyglądała na studniówce. Poznalibyście?