Trwa ładowanie...
Przejdź na
Goss
Goss
|

Dorota Zawadzka pokazała zdjęcie z młodości. Tak "Superniania" wyglądała na studniówce. Poznalibyście?

4
Podziel się:

Wiele lat temu Dorota Zawadzka zyskała rozpoznawalność jako telewizyjna "Superniania". Czas leci, a ówczesna gwiazda TVN chętnie wspomina dawne dzieje. Teraz pochwaliła się tym, jak wyglądała na studniówce.

Dorota Zawadzka pokazała zdjęcie z młodości. Tak "Superniania" wyglądała na studniówce. Poznalibyście?
Tak "Superniania" wyglądała na własnej studniówce. Uwagę zwraca fryzura (AKPA)

Dorota Zawadzka wiele lat temu była jedną z naczelnych gwiazd TVN-u. Wszystko za sprawą tytułu "Superniani", co ma związek z formatem, którego była bohaterką w latach 2006-2008. To wtedy pomagała przed kamerami rodzicom, którzy mieli poważne problemy wychowawcze z ich pociechami. Każdy odcinek programu budził spore emocje, a metody, które proponowała przed laty, bywają dziś krytykowane.

"Superniania" na studniówce. Uwagę zwraca fryzura: "Wyszło afro"

Dziś niegdysiejsza "Superniania" nie tęskni za telewizyjnym blichtrem i skupia się na swoich największych pasjach. Jednocześnie Zawadzka jest dość aktywna w mediach społecznościowych, gdzie niekiedy wspomina dawne dzieje. Tak jest i tym razem, a na profilu psycholożki pojawił się post okraszony jej zdjęciem ze studniówki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Superniania" przykułaby się łańcuchem do MEN. Joanna Scheuring-Wielgus: to dobry pomysł

Na czarno-białym zdjęciu uchwycono, jak zamyślona "Superniania" bawiła się wśród rówieśników. Uwagę zwraca nie tylko specyficzna stylizacja, lecz także fryzura, która, jak sama twierdzi, miała być "mokrą Włoszką", ale niestety nie wyszło. Co ciekawe, jeden z elementów stroju Zawadzka ma ponoć do dziś.

Studniówka - potoczna nazwa balu przedmaturalnego, który odbywa się w przybliżeniu sto dni przed rozpoczynającymi się w maju maturami. Studniówki zwykle odbywają się w styczniu lub w lutym. Pamiętacie swoje? - zaczęła. Moja była w oczywiście w szkole. Kompletnie nie pamiętam, co grało. Na pewno były tańce, ale wyleciały mi z głowy... Były kanapki i dużo soku. Bez alkoholu. Dzień wcześniej zrobiłam sobie "mokrą Włoszkę" - wyszło afro. Bluzka to haft richelieu, a spódnicę szyłam sama z kupionej od sąsiadki "księżej" gabardyny. Była midi. Dorosła długość. Tę różę z jedwabiu mam do dziś. Styczeń 1981.

Pomyśleć, że od tego czasu minęły już ponad cztery dekady... Poznalibyście ją?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(4)
Ala
3 miesiące temu
I właśnie tak powinno się ubrać na studniówkę,a nie tak jak teraz golizna świecą.Nic szacunku dla samych siebie!!!!
Gość
3 miesiące temu
Wtedy nastolatki wyglądały jakoś starzej...
Gość
3 miesiące temu
Cwana niania,
zyx
3 miesiące temu
Super niania co nie umiała synalka wychować. Dajcie spokój.
Najnowsze komentarze (4)
zyx
3 miesiące temu
Super niania co nie umiała synalka wychować. Dajcie spokój.
Gość
3 miesiące temu
Wtedy nastolatki wyglądały jakoś starzej...
Ala
3 miesiące temu
I właśnie tak powinno się ubrać na studniówkę,a nie tak jak teraz golizna świecą.Nic szacunku dla samych siebie!!!!
Gość
3 miesiące temu
Cwana niania,