Dress code to zasada wyboru odpowiedniego stroju zgodnie z miejscem, wydarzeniem i okazją. Mimo iż w świecie mody panuje duża swoboda, to w większości miejsc zasady te są przestrzegane. Przykładowo, do teatru w dresach raczej nikt nie przychodzi. Na siłowniach dominują stroje sportowe.
Kobiety preferują na treningi legginsy oraz T-shirty lub sportowe staniki, które mogą być różnie wycięte. Jednakże, w przypadku Azucar Alejandry, influencerki z Meksyku, wydaje się, że została przekroczona pewna granica. Personel siłowni stanowczo zwrócił jej uwagę. Azucar Alejandra jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych, śledzi ją blisko 280 tysięcy osób na Instagramie i ponad 900 tysięcy na TikToku. Niedawno podzieliła się na tej drugiej platformie filmikiem, na którym ujawniła swój strój i relacjonowała, że została upomniana, aby ubrała T-shirt albo opuściła siłownię.
Kobiecie zwrócono uwagę na siłowni za "nieodpowiedni strój"
Za sporny uznano strój, który miał rozpraszać pozostałych użytkowników obiektu. Czy to adekwatna reakcja? Można mieć wątpliwości. Azucar miała na sobie czarne legginsy i stanik, który swoim krojem przypominał tradycyjny biustonosz, nawet z koronkowymi detalami. Postanowiła jednak nie przerywać ćwiczeń i włożyła czarną koszulkę. Wydaje się, że uwaga od personelu siłowni skłoniła ją do refleksji, gdyż na późniejszych nagraniach z treningów, które publikuje online, już pojawia się w bardziej typowych sportowych stanikach, które lepiej podtrzymują biust.