Ta historia dotyczy Celiny i jej męża Josepha Quinonesa, którzy mieszkają w Kolorado. Są małżeństwem od 18 lat i mają troje dzieci. Ich niecodzienna sytuacja stała się tematem szeroko komentowanym na całym świecie. "Daily Mail" opisuje, jak odkrycie pokrewieństwa zakłóciło ich dotychczasowe rodzinne szczęście.
Celina, zafascynowana swoim rodowodem, postanowiła zgłębić swoje drzewo genealogiczne. Po krótkiej analizie doszła do zaskakującego wniosku - jej ukochany mąż Joseph musiał być również jej kuzynem. Przerażona, natychmiast podzieliła się tą informacją ze swoim partnerem.
Zdecydowali szybko podjąć decyzję o wykonaniu badań DNA, które potwierdziły ich bliskie pokrewieństwo. Celina postanowiła podzielić się swoim niezwykłym odkryciem na TikToku, na kanale @realestatemommas, który obserwuje już tysiące internautów.
Zobacz: Tiktokerka powiększyła usta i trafiła do SZPITALA. Internauci: "Przypominasz DZIOBAKA" (ZDJĘCIA)
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Prawda o jej mężu wyszła na jaw. Wyniki badań DNA nie kłamały
W serii filmików opublikowanych na platformie, Celina wyjaśniła, że początkowo prawda była dla niej druzgocąca. Zastanawiała się, czy powinna kontynuować związek z Josephem. Ostatecznie jednak, miłość okazała się silniejsza.
Za nic w świecie bym tego nie zamieniła... Mąż i żona na całe życie! Nie pozwolę, aby odrobina krwi zniszczyła to, co stworzyliśmy, czyli tę piękną rodzinę - powiedziała.
Jej filmiki szybko zyskały popularność, zbierając miliony wyświetleń. Wiele osób sugeruje, że to obrzydliwe i para powinna natychmiast się rozejść. Niektórzy wyrażają swoje obrzydzenie.
Celina jednak dzielnie odpiera ataki, podkreślając, że wszystkie ich dzieci są zdrowe. Dodatkowo, oni sami nie mieli pojęcia o pokrewieństwie, aż do momentu badań DNA. "Po prostu zostaniemy kuzynami, małżonkami i kochankami na zawsze. A teraz idź zwymiotować jeszcze trochę - odpowiada na TikToku na krytykę.