Historia Anity tylko do pewnego momenty przypomina historię miłosną, o jakiej marzy niejedna osoba. Swoją pierwszą miłość, Michała, poznała jeszcze w szkole podstawowej. Jako dzieci byli nierozłączni. Nie udało im się jednak uniknąć kryzysów. Kilkukrotnie schodzili się i rozchodzili. Ostatecznie ich drogi się rozeszły. Na jakiś czas...
Nowa miłość i rychły ślub
Po wyjeździe z rodzinnego miasta na studia Anita ponownie się zakochała. Tym razem jej serce zaczęło bić mocniej dla Jakuba.
Był miłym i troskliwym człowiekiem. Zakochaliśmy się w sobie niemal od pierwszego spojrzenia. Zostaliśmy parą, a po kilku latach postanowiliśmy wziąć ślub. Wszystko wydawało się być idealne. Przynajmniej na początku. Jednak im bliżej do wesela, tym więcej problemów stawało nam na drodze i tym gorzej je znosiliśmy jako para - wspomina
Mimo trudności, para zdecydowała się wziąć ślub. Anita nie ukrywa jednak, że nie tak wyobrażała sobie ten dzień. Z kilku powodów. Przede wszystkim okazało się, że wesele jej i Jakuba będzie fotografował... Michał, czyli jej były chłopak ze szkolnych czasów. Na widok byłej partnerki mężczyzna nie umiał powstrzymać się od flirtu.
Wesele ze zdradą w tle
Anita była zaskoczona, ale i zafascynowana jego postawą. Zwłaszcza, że w tym czasie mąż zamiast jej towarzyszyć, wypijał kieliszek za kieliszkiem.
Nadchodziła klęska, co tylko pogłębiało moje wątpliwości i frustracje - przyznaje.
Prawdziwy dramat przyszedł nazajutrz, kiedy Anita podeszła do fotografa po poprawinach, aby się rozliczyć. Wtedy jej serce ponownie zaczęło bić mocniej, a wspomnienia odżyły. Do tego alkohol buzujący w żyłach po dwudniowym weselu... To nie mogło skończyć się dobrze.
Kiedy byliśmy sami, nagle go pocałowałam. To był błąd! Wiedziałam od momentu, kiedy to zrobiłam. Poczułam ogromne poczucie winy i zaczęłam go przepraszać. Michał wyglądał na zaskoczonego. Potem zaczęliśmy rozmawiać o dawnych czasach, naszej młodzieńczej miłości. Mówiłam mu, że zawsze będzie mi bliski, mimo że nasze drogi się rozeszły - mówi.
Nie poprzestała jednak na wspominkach i pocałunku. Wyznała byłemu, że nadal go kocha. Nie zorientowała się, że za nią stał Jakub. Świeżo upieczony mąż Anity miał na twarzy ból i niedowierzanie. Odszedł od małżonki i fotografa, milcząc.
Co dalej?
Anita chciała pobiec za mężem, ale cała ta sytuacja po postu ją sparaliżowała. Były partner próbował ją uspokoić, niestety niedługo odjechał, a niewierna żona została z druhną i miała ochotę się rozpłakać.
Po ślubie Anita i Jakub mieli wziąć udział w pamiątkowej sesji zdjęciowej. Fotografie nigdy jednak nie powstały. Mąż nie miał czasu. Do tematu weselnej zdrady również już nie wracali. Nie oznacza to jednak, że Anita nie wspomina pocałunku z Michałem.
Chciałam jeszcze raz spotkać Michała, jakoś wszystko mu wyjaśnić, skończyć rozmowę, coś zrobić, nie wiem, ale brakowało mi odwagi. [...] Głupio wyszło. Mój mąż jest bardzo dobry, a z Michałem już kiedyś próbowaliśmy być razem i nie udało się. Nie wiem, dlaczego teraz czuję, że muszę coś z tym zrobić, ale może tak już musi być - kończy swoją opowieść Anita.