Trwa ładowanie...
Przejdź na
Spinner
Spinner
|
aktualizacja

Zdradziła męża na własnym weselu. I to z fotografem. Wyszło na jaw, kim był

3
Podziel się:

Życie pisze niekiedy gotowe scenariusze na filmy. Nie zawsze są to jednak historie romantyczne z happy endem. Przekonała się o tym Anita. Dzień jej ślubu zamiast scementować związek, położył się długim cieniem na jej relacji z ukochanym. Dlaczego?

Zdradziła męża na własnym weselu. I to z fotografem. Wyszło na jaw, kim był
Zdradziła męża na własnym weselu (Getty Images)

Historia Anity tylko do pewnego momenty przypomina historię miłosną, o jakiej marzy niejedna osoba. Swoją pierwszą miłość, Michała, poznała jeszcze w szkole podstawowej. Jako dzieci byli nierozłączni. Nie udało im się jednak uniknąć kryzysów. Kilkukrotnie schodzili się i rozchodzili. Ostatecznie ich drogi się rozeszły. Na jakiś czas...

Nowa miłość i rychły ślub

Po wyjeździe z rodzinnego miasta na studia Anita ponownie się zakochała. Tym razem jej serce zaczęło bić mocniej dla Jakuba.

Był miłym i troskliwym człowiekiem. Zakochaliśmy się w sobie niemal od pierwszego spojrzenia. Zostaliśmy parą, a po kilku latach postanowiliśmy wziąć ślub. Wszystko wydawało się być idealne. Przynajmniej na początku. Jednak im bliżej do wesela, tym więcej problemów stawało nam na drodze i tym gorzej je znosiliśmy jako para - wspomina

Mimo trudności, para zdecydowała się wziąć ślub. Anita nie ukrywa jednak, że nie tak wyobrażała sobie ten dzień. Z kilku powodów. Przede wszystkim okazało się, że wesele jej i Jakuba będzie fotografował... Michał, czyli jej były chłopak ze szkolnych czasów. Na widok byłej partnerki mężczyzna nie umiał powstrzymać się od flirtu.

Wesele ze zdradą w tle

Anita była zaskoczona, ale i zafascynowana jego postawą. Zwłaszcza, że w tym czasie mąż zamiast jej towarzyszyć, wypijał kieliszek za kieliszkiem.

Nadchodziła klęska, co tylko pogłębiało moje wątpliwości i frustracje - przyznaje.

Prawdziwy dramat przyszedł nazajutrz, kiedy Anita podeszła do fotografa po poprawinach, aby się rozliczyć. Wtedy jej serce ponownie zaczęło bić mocniej, a wspomnienia odżyły. Do tego alkohol buzujący w żyłach po dwudniowym weselu... To nie mogło skończyć się dobrze.

Kiedy byliśmy sami, nagle go pocałowałam. To był błąd! Wiedziałam od momentu, kiedy to zrobiłam. Poczułam ogromne poczucie winy i zaczęłam go przepraszać. Michał wyglądał na zaskoczonego. Potem zaczęliśmy rozmawiać o dawnych czasach, naszej młodzieńczej miłości. Mówiłam mu, że zawsze będzie mi bliski, mimo że nasze drogi się rozeszły - mówi.

Nie poprzestała jednak na wspominkach i pocałunku. Wyznała byłemu, że nadal go kocha. Nie zorientowała się, że za nią stał Jakub. Świeżo upieczony mąż Anity miał na twarzy ból i niedowierzanie. Odszedł od małżonki i fotografa, milcząc.

Co dalej?

Anita chciała pobiec za mężem, ale cała ta sytuacja po postu ją sparaliżowała. Były partner próbował ją uspokoić, niestety niedługo odjechał, a niewierna żona została z druhną i miała ochotę się rozpłakać.

Po ślubie Anita i Jakub mieli wziąć udział w pamiątkowej sesji zdjęciowej. Fotografie nigdy jednak nie powstały. Mąż nie miał czasu. Do tematu weselnej zdrady również już nie wracali. Nie oznacza to jednak, że Anita nie wspomina pocałunku z Michałem.

Chciałam jeszcze raz spotkać Michała, jakoś wszystko mu wyjaśnić, skończyć rozmowę, coś zrobić, nie wiem, ale brakowało mi odwagi. [...] Głupio wyszło. Mój mąż jest bardzo dobry, a z Michałem już kiedyś próbowaliśmy być razem i nie udało się. Nie wiem, dlaczego teraz czuję, że muszę coś z tym zrobić, ale może tak już musi być - kończy swoją opowieść Anita.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(3)
ja1945
1 tyg. temu
Takie kobiety za moich czasów nazywano "ladacznicami" albo po prostu "k.."
ABC-XYZ
1 tyg. temu
W jaki sposób w dniu wesela mogło "się okazać " kto jest fotografem? XD przecież fotografa wybierają sobie młodzi na długo przed weselem. Przeglądają portfolio, instagram. Są konsultacje, co do oczekiwań. A tutaj fotograf wykupiony na gruponie i przesłany z Chin w dniu wesela?
Boss
1 tyg. temu
Na miejscu Jakuba unieważniłbym ten ślub i odszedł od niewiernej żony
Najnowsze komentarze (3)
ABC-XYZ
1 tyg. temu
W jaki sposób w dniu wesela mogło "się okazać " kto jest fotografem? XD przecież fotografa wybierają sobie młodzi na długo przed weselem. Przeglądają portfolio, instagram. Są konsultacje, co do oczekiwań. A tutaj fotograf wykupiony na gruponie i przesłany z Chin w dniu wesela?
Boss
1 tyg. temu
Na miejscu Jakuba unieważniłbym ten ślub i odszedł od niewiernej żony
ja1945
1 tyg. temu
Takie kobiety za moich czasów nazywano "ladacznicami" albo po prostu "k.."