Danuta Martyniuk przez długie lata pozostawała w cieniu swojego męża. W ostatnim czasie zaczęła jednak odgrywać coraz większą rolę w branży show biznesu. Bywa na salonach, udziela wywiadów i... głośno broni kolejnych wybryków syna Daniela.
Jednak zanim Danuta Martyniuk zaczęła pojawiać się w mediach u boku znanego męża czy też sama, ciężko pracowała na swoje nazwisko.
Jakie wykształcenie ma Danuta Martyniuk?
Mimo że wielu może kojarzyć ją jako "pierwszą damę disco polo", nie każdy wie, jakie Danuta Martyniuk ma wykształcenie. Otóż, okazuje się, że w przeszłości pracowała jako pielęgniarka w szpitalu onkologicznym. Był to dla niej bardzo trudny czas, o którym niezwykle rzadko mówi publicznie. W rozmowie z Pomponikiem zdecydowała się jednak podzielić swoimi doświadczeniami z tego okresu.
Według Danuty, pielęgniarki powinny mieć prawo do wcześniejszej emerytury, podobnie jak policjanci. Twierdziła też, że praca pielęgniarki to nie tylko ogromne poświęcenie, ale także ciężka praca, która często wymaga od nich myślenia za lekarzy. Danuta Martyniuk podkreślała, że praca pielęgniarki jest nie tylko fizycznie wyczerpująca, ale także psychicznie. Wspomina, że to, co widziała na oddziałach, do dziś sprawia jej ból.
We wspomnianej rozmowie Danuta Martyniuk podzieliła się również swoją opinią na temat tego, ile powinny zarabiać pielęgniarki. Według niej, powinny one otrzymywać znacznie wyższe wynagrodzenie, na poziomie około 10 tysięcy złotych.