Tegoroczna edycja "The Voice Senior" wzbudza mnóstwo emocji. Po zaciętym półfinale czeka nas wielkie finałowe starcie. Niestety atmosfera wokół programu gęstnieje z odcinka na odcinek. Wszystko za sprawą podejrzeń, jakich nabrali widzowie.
Zobacz także: Natalia Janoszek spotkała w LA Johna Legenda i Chrissy Teigen. Nie obeszło się bez pamiątkowej fotki. "UWIELBIAM ICH"
Już jakiś czas temu fani formatu poznali drużyny trenerskie, jednak nie wszystkim przypadły do gustu wybory jurorów. Niektórzy nawet zaczęli mówić wprost, że wyniki mogą być ustawione. Pojawiło się tak dużo oskarżeń, że w końcu do sprawy odniosła się jedna z trenerek, Alicja Węgorzewska.
Alicja Węgorzewska szczerze o "The Voice Senior"
Dziennikarze Plejady postanowili dopytać Węgorzewską, czym się kieruje wybierając kandydatów. Artystka rozwiała wszelkie wątpliwości i zdradziła, że dla niej liczą się głównie umiejętności wokalne, dlatego też jest fanką przesłuchań w ciemno.
Jak nawet robię przesłuchania u siebie w operze, to staram się nie patrzeć na tych, co śpiewają. A dlaczego? Dlatego, że jeśli patrzymy na kogoś, to jednak się sugerujemy. Jakimś obrazkiem, jak ktoś się prezentuje, jak gestykuluje, jak w całości wygląda - stwierdziła.
Zobacz także: Caroline Derpienski ogłasza swoją "natural era" i pozuje BEZ DOCZEPÓW I FILTRÓW. "Męczył mnie idealny standard piękna" (FOTO)
Często artyści wybierają pod swoje możliwości zły repertuar. Węgorzewska wyjawiła, że właśnie z tego powodu skreśliła Wojtka z łodzi. Według jurorki wykonany przez niego utwór nie tylko nie pokazał pełni jego możliwości, ale również zabrakło w nim duszy. Zdaniem artystki inaczej sprawa wyglądała w przypadku Walerii, która nie dość, że zaśpiewała czysto i precyzyjnie, to jeszcze włożyła w występ całe serce.
Jeśli się dziesiątki osób przesłuchuje, dziesiątki tak non stop, no to przepraszam bardzo, to ktoś musi nas chwycić za serce swoją interpretacją, swoim podejściem do utworu, a nie tylko śpiewem, bo śpiew to za mało - dodała.
Trenerka postanowiła też odnieść się do plotek mówiących, że program jest wyreżyserowany.
Widzowie widzą nas i widzą drugą stronę w tym samym momencie, a my tego nie widzimy. I naprawdę to jest tak szczery i prawdziwy konkurs, że nikt nam nie mówi, kiedy mamy się obrócić. Te pogłoski, że to jest sterowane, że ktoś nami próbuje manipulować to nieprawda - podsumowała.
Komu kibicujecie w finale "The Voice Senior"?