Na przełomie czerwca i lipca w mediach trwa zazwyczaj gorąca debata na temat cen jagodzianek. Co roku internauci dziwią się, dlaczego te sezonowe bułki kosztują aż tak dużo. Najwięcej emocji budzą oczywiście wypieki z cukierni znanych twarzy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tiktokerka pokazała jagodzianki za 69 zł. Nie mogła uwierzyć, co się stało
Na TikToku pojawiło się ostatnio nagranie przedstawiające "zmasakrowane" jagodzianki. Na opublikowanym przez użytkowniczkę popularnej platformy wideo widzimy, jak jagody rozlewają się po całym pudełku, a bułki zupełnie nie przypominają tych, które można znaleźć w cukierniach. Co najciekawsze, za dwie jagodzianki kobieta zapłaciła aż 69 złotych. Co mogło być przyczyną takiego stanu rzeczy? Autorka nagrania zasugerowała, że temperatury odegrały tu główną rolę. W opisie do filmiku wyjaśniła, że problemem mógł być też długi czas transportu komunikacją miejską.
Kupujesz dwie jagodzianki za 69 zł, ale jest straszny upał - napisała, dodając: Tak to jest, jak się jeździ komunikacją miejską i wracałam długo, więc nie dziwie się, że tak wyglądają.
Mogło się wydawać, że niemal 70 zł poszło na marne. Niemniej historia ta może stanowić przestrogę dla innych, którzy planują przewozić delikatne produkty w gorące dni. Choć jagodzianki wydawały się nie być zdatne do spożycia, autorka filmiku wyznała, że nie pozwoliła, by się zmarnowały. Jedna z komentujących osób wyraziła swoje współczucie, dodając, że byłaby bardzo rozczarowana. Tiktokerka potwierdziła, że mimo wszystko skonsumowała jagodzianki.
Haha, zjadłam wszystko - uspokoiła obserwatorki.
W sekcji komentarzy internauci obstawiali, że ciastka musiały spędzić w nagrzanym pojeździe co najmniej pół godziny. Autorka nagrania ujawniła, że ich "trasa" trwała dłużej.
Przypominamy: Blanka Lipińska ocenia jagodziankę od Magdy Gessler za 28 ZŁOTYCH. "Ciasto jest takie, jakby było nieupieczone"
Spotkało was coś podobnego?