Muzyczny format TVP "The Voice Senior" niedawno po raz kolejny powrócił na antenę. Za nami ostatni odcinek przesłuchań w ciemno, który jak zawsze obfitował w dość zaskakujące sceny. Jednym z tych, którzy stanęli na słynnej scenie, był Wojciech Strzelecki. Ten wykonał piosenkę "Angels" Robbiego Williamsa, ale nie dał rady skraść serca żadnego z jurorów.
Szokująca eliminacja w "The Voice Senior". Jurorzy szybko pożałowali
Strzelecki przyjechał na przesłuchania z Łodzi i na co dzień jest chórzystą w Teatrze Wielkim oraz członkiem rockowego zespołu. Mimo ogromnego doświadczenia, którego przypieczętowaniem jest dorobek artystyczny, po jego wykonaniu nie odwróciło się żadne z krzeseł. Tym samym, zgodnie z regułami programu, uczestnik odpadł z muzycznego show, zanim jeszcze na dobre się w nim rozgościł. Krytyki nie szczędził mu wówczas Tomasz Szczepanik.
Miałem niedosyt, o ile podobała mi się niższa partia w pana wykonaniu, o tyle te wyższe rejestry wchodziły w krzykliwe... - powiedział.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Choć do programu się nie zakwalifikował, to miał szansę zaśpiewać na scenie jeszcze dwie piosenki: "Kryzysową narzeczoną" Lady Pank oraz kompozycję "Wielka sława to żart" z operetki "Baron Cygański". Drugą z nich wykonał na scenie z Alicją Węgorzewską. Trenerzy ostatecznie zmienili nastawienie i przyznali, że chcieliby cofnąć czas i dać Strzeleckiemu miejsce w programie, ale reguły były nieubłagane. Musieli mu więc podziękować.
Uderzam się w pierś, za siebie, to, co tu się wydarzyło, to było nieporozumienie. Musi nam pan obiecać, że przyjdzie do kolejnej edycji "The Voice Senior" - apelował Szczepanik, ale uczestnik nie dał klarownej odpowiedzi.
Widzowie oburzeni decyzją jurorów "The Voice Senior". "Wstyd!"
Taki werdykt ze strony jurorów wywołał w sieci zażartą dyskusję. Niektórzy piszą, że uczestnik sam się pogrążył nieadekwatnym wyborem piosenki, inni z kolei wskazują na "nieprofesjonalne" zachowanie jury. Jak twierdzą, Strzeleckiego widzieliby nawet w finale muzycznego show TVP.
Szkoda, że jurorzy nie poznali się na jego talencie; Odpadł potencjalny finalista. Odczuwam wielki niesmak. Wojtku, byłeś dzisiaj najlepszy; Wszystkie fotele powinny być odwrócone, wstyd i jeszcze raz wstyd; Co to w ogóle było? Gość petarda, a jury siedzi w tych fotelach jak mumie; Wyjątkowo niesprawiedliwy werdykt; Uważam, że skrzywdzono pana Wojciecha. Dziwi mnie zachowanie jury, taki diament, a oni siedzą jak na tureckim kazaniu - czytamy.
Też żałujecie?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo