Smolasty rozpoczął profesjonalną działalność muzyczną tuż po ukończeniu szkoły średniej. W tym roku przypada 10. rocznica jego kariery wokalnej, która zaprowadziła go na szczyty list przebojów i sceny największych festiwali telewizyjnych. Ostatni występ na deskach Opery Leśnej z pewnością utkwi mu na dłużej w pamięci.
ZOBACZ: Wpadka Smolastego na Polsat Hit Festiwal 2024. Widzowie wszystko wyłapali: "Leciutki PRZYPAŁ"
Po wielu latach gościnnego występowania z przedstawicielami sceny rapowej, 28-latkowi udało się przebić do mainstreamu. Mało kto wie, że pierwsze muzyczne szlify zdobywał w zespole funkowym założonym z kolegami ze szkolnej ławki. Niestety, czasy edukacji na warszawskim Bródnie nie wywołują u niego pozytywnych wspomnień.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Smolasty nie przystąpił do egzaminu maturalnego
Norbert nie należał do najbardziej pokornych uczniów. Chętnie eksperymentujący z różnymi używkami nastolatek na pierwszym miejscu zawsze stawiał muzykę. W pewnym momencie uznał, że matura nie jest mu do niczego potrzebna.
Sam sobie wtedy strzeliłem w stopę. Moja mama z jednej strony chciała, żebym nie przynosił wstydu, że tak powiem i zrobił to, co trzeba zrobić w tym wieku, z drugiej strony wierzyła w to, że to, co sobie tam skrobię u siebie w pokoju (…) te wszystkie piosenki, to mają jednak jakiś cel. Wierzyła w moją pasję, w to, że coś tam powoli zaczyna fajnie brzmieć, tak że kiedy pierwsze teledyski zaczęły wychodzić, stwierdziła, że może lepiej, że tak się stało - powiedział kilka lat temu, goszcząc w studiu "Dzień Dobry TVN".
Smolasty nie zamierza jednak nikogo nakłaniać do buntu przeciwko obowiązującemu systemowi edukacji. Wyznał jednak, że podstawa programowa w żaden sposób nie korespondowała z jego artystycznymi zainteresowaniami.
Nic mi tam nie odpowiadało w tej szkole za bardzo. Nie było żadnego przedmiotu, który by tak dobrze te moje empiryczne różne prowadzenie się muzyczne poszerzał, więc po prostu musiałem zrezygnować i zacząć robić więcej utworów. Absolutnie nie nakłaniam do opuszczenia szkoły, ponieważ uważam, że jeśli ktoś ma jakiś zalążek swojego talentu związanego z danym przedmiotem szkolnym, czy to jest angielski, czy fizyka, czy cokolwiek, to niech w to idzie. Nie chcę tworzyć rebelii, że szkoła jest nieistotna - zaznaczył.
Ciekawe, czy dawni nauczyciele obserwują dziś przebieg jego kariery.
ZOBACZ TEŻ: Smolasty pokazał zdjęcie ze szkolnych czasów. Tak wyglądał bez tatuaży i z bujną grzywą (FOTO)