Ryszard Herba nie żyje. Za życia zdobył rozpoznawalność m.in. dzięki roli Stefana Roleckiego w serialu "Lombard. Życie pod zastaw". W jego aktorskim portfolio można znaleźć również występy w takich produkcjach jak "Lipski", "Piękna sierpniowa noc", "Pierwsza miłość" czy "Pokot". 67-latek zmarł 9 stycznia po długiej walce z chorobą.
Ryszard Herba nie żyje. Tak pożegnała go ekipa "Lombard. Życie pod zastaw"
Informację o śmierci Herby przekazało Miejsko-Gminne Centrum Kultury w Jelczu-Laskowicach. Aktor był z nim związany od wielu lat. Dziś składają kondolencje jego bliskim i informują o tym, kiedy i gdzie odbędzie się jego ostatnie pożegnanie.
Z wielkim żalem i smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Ryszarda Herby - naszego serdecznego przyjaciela i utalentowanego aktora, związanego od wielu lat z naszym Centrum. Na deskach jelczańskiej sceny odegrał m.in. rolę Saszy w spektaklu "Antygona w Nowym Jorku" w reżyserii Roberta Gonery oraz rolę Brujo w musicalu "Jeździec Burzy" w reżyserii Cezarego Studniaka. Rodzinie składamy najgłębsze wyrazy współczucia. Pogrzeb odbędzie się w sobotę 13 stycznia 2024 o godz. 11.30 w kaplicy przy cmentarzu w Bystrzycy. Ryszardzie - na zawsze pozostaniesz w naszych sercach... - czytamy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W specjalnym poście pożegnała go także ekipa serialu "Lombard. Życie pod zastaw". Pod wpisem pojawiło się wiele poruszających komentarzy widzów programu.
Dotarła do nas smutna wiadomość o śmierci niesamowitego człowieka, Ryszarda Herby. Stworzył jedną z kultowych ról w "Lombardzie", rolę Stefana Roleckiego. Z ogromnym żalem żegnamy Ryszarda, a jego najbliższym składamy kondolencje i łączymy się w bólu. Będziemy o Tobie pamiętać [*] - przekazano.
Przypomnijmy, że to nie pierwszy raz, gdy fani serialu muszą pogodzić się ze śmiercią jednego z jego bohaterów. W lutym 2023 roku odszedł Mateusz Murański, również odtwórca jednej z postaci w serii.
Pudelek składa kondolencje rodzinie i bliskim zmarłego.