W 2019 roku prasa szeroko komentowała domysły o romansie księcia Williama z Rose Hanbury, niegdysiejszą przyjaciółką Kate Middleton. Rzekoma kochanka royalsa, a prywatnie żona markiza Cholmondeley, była częścią środowiska królewskiego, jednak pewnego dnia po prostu zniknęła z otoczenia znanej pary. Wielu uznawało to za potwierdzenie, że w medialnych plotkach może być ziarno prawdy.
Zobacz także: Znów jest głośno o romansie księcia Williama! Kochanka miała zaspokajać jego konkretny fetysz...
Royalsi tuszowali romans księcia Williama? Zaskakujące słowa Harry'ego
Choć Rose od dawna łączyła bliska przyjaźń z księżną Kate, to doniesienia o jej romansie z Williamem boleśnie zweryfikowały ich relacje. Na oskarżenia osobiście zareagował nawet sam książę William, który zdecydowanie zaprzeczał plotkom prasowym i zagroził brytyjskim tabloidom konsekwencjami. Była to sytuacja o tyle wyjątkowa, że do tej pory członkowie monarchii nie angażowali prawników do komunikacji z mediami.
Wydaje się zresztą, że dementi księcia nie wszystkich przekonało, bo kwestia domniemanego romansu co kilka miesięcy powraca na czołówki gazet. Jakiś czas temu o sprawie znów zaczęło być głośno, a wszystko za sprawą wypowiedzi księcia Harry'ego w słynnym netfliksowym dokumencie. Z ust eksroyalsa padły wówczas dość zaskakujące słowa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Meghan Markle i książę Harry żalili się, że rodzina królewska nie chciała im zapewnić wystarczającej ochrony przed oszczerstwami i nie dementowali kłamstw, które pojawiały się w tabloidach na ich temat. Sytuacja wyglądała natomiast nieco inaczej gdy w prasie pojawiły się negatywne publikacje na temat Williama.
Byli szczęśliwi, mogąc kłamać, by chronić mojego brata. Nigdy nie byli skłonni powiedzieć prawdy na nasz temat - żalił się.
Po tych słowach na Twitterze wybuchła niemała afera, a internauci twierdzili, że słowa Harry'ego mogą mieć związek właśnie z rzekomym romansem jego brata z Rose. Co prawda nigdy tego nie potwierdzono, ale wielu komentujących było święcie przekonanych, że to ten fakt chciano zataić przed opinią publiczną.
Podobne głosy daje się słyszeć i dziś. Wszystko przez zniknięcie Kate Middleton, która w styczniu miała przejść zaplanowaną operację. Ostatni raz pojawiła się publicznie w grudniu. Niektórzy utrzymują, że nieobecność żony Williama podczas oficjalnych uroczystości może mieć związek właśnie z małżeńskim kryzysem, który mieliby obecnie przechodzić. Podobnie jak w przypadku domniemanego romansu royalsa, wszystko pozostaje jednak w sferze domysłów.