Trwa ładowanie...
Przejdź na
Ignacy Węgrzyn
Ignacy Węgrzyn
|

Rodzice nazywają córki jak popularne ciasto. Urzędnicy nie są zadowoleni

1
Podziel się:

Wybór imienia dla dziecka to niełatwa decyzja, która często może przysporzyć problem podczas rejestracji w urzędzie stanu cywilnego. Coraz częściej przekonują się o tym rodzice, którzy chcą nazywać córki jak popularne ciasto.

Rodzice nazywają córki jak popularne ciasto. Urzędnicy nie są zadowoleni
Imię jak popularne ciasto robi furorę (Getty Images,)

Wybór imienia dla nowo narodzonego dziecka to dla wielu rodziców niezwykle trudne i pełne wyzwań zadanie. Co prawda Polsce nie istnieje prawnie ustanowiona lista imion zakazanych, to jednak na drodze może stanąć urząd stanu cywilnego, który może odmówić rodzicom nadania imienia wybranego dla swojej pociechy.

Pomimo widocznego powrotu do tradycyjnych, staropolskich imion, wciąż nie brakuje rodziców, którzy sięgają nieco po obcobrzmiące propozycje. Z roku na rok na popularności zyskuje imię "Charlotte". Do dziewczynek, którym nadano takie imię, zdrobniale mówi się "Szarlotka" co przez wielu kojarzone jest z... popularnym ciastem.

Urzędnicy nie lubią imienia "Charlotte"

Według statystyk w 2023 roku imię "Charlotte" nosiło w Polsce aż 644 kobiet. I chociaż coraz więcej rodziców właśnie tak pragnie nazwać swoje pociechy, to jednak może się zdarzyć, że urzędnicy powiedzą "nie". Na własnej skórze przekonała się o tym jedna z czytelniczek "Gazety.pl", która postanowiła podzielić się swoją historią.

Powitaliśmy na świecie córkę, którą od początku chcieliśmy nazwać Charlotte. Choć spotkaliśmy w Polsce już kilka "Szarlotek", odmówiono nam rejestracji, tłumacząc, że nie jest to polskie imię. Po długiej rozmowie z kilkoma urzędnikami dopięliśmy swego, ale nie przypuszczałam, że będzie to aż tak problematyczne — wyznała.

Rada Języka Polskiego ocenia

Jedna z czytelniczek wspomnianego portalu zwróciła się do Rady Języka Polskiego, która stoi na straży poprawności języka polskiego z prośbą o opinię dotyczącą możliwości nadania dziewczynce imienia "Charlotte".

Kierownik USC może odmówić rejestracji imienia Charlotte dla Pani córki, ponieważ nie wskazuje ono na płeć dziecka. Dodatkową przeszkodą w zaakceptowaniu go jest różnica między jego pisownią a wymową — stwierdziła sekretarz Rady, dr Katarzyna Kłosińska, cytowana przez "Gazetę.pl"

Zgodnie z zaleceniami Rady Języka Polskiego, rodzice podczas wyboru imienia dla swojej pociechy powinni kierować się tym, aby jednoznacznie wskazywało na płeć dziecka, a także nie było obraźliwe lub ośmieszające. Należy również unikać imion pochodzących od pospolitych słów, o archaicznej pisowni czy pochodzących od nazw geograficznych, ponieważ takie w trakcie rejestracji w urzędzie mogą spotkać się z odmową urzędników.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(1)
Saska Klępa
2 miesiące temu
haha nie wskazuje na płeć dziecka haha, imię np. Ines??? Doloroes - to w takim razie męskie??? ;) Ale bzdury
Najnowsze komentarze (1)
Saska Klępa
2 miesiące temu
haha nie wskazuje na płeć dziecka haha, imię np. Ines??? Doloroes - to w takim razie męskie??? ;) Ale bzdury