Robert Karaś w maju 2023 r. wystąpił World Cup Brasil Ultra Tri i pobił tam rekord świata ustalony w 2022 r. przez Kennetha Vanthuyne’a - 182 godziny, 43 minuty i 43 sekundy. Karaś popisał się znacznie lepszym wynikiem. Jego rekord wyniósł 164 godziny, 14 minut i 2 sekundy. Niestety później w jego organizmie wykryto śladowe ilości niedozwolonych substancji.
Mimo że początkowo sportowiec zarzekał się, że niczego nie wziął, to później na łamach Kanału Sportowego wyjawił, że korzystał ze środku, który miał mu pomóc w leczeniu kontuzji.
Jak z kimś współpracuję, to zazwyczaj tej osobie ufam. Wiedziałem, że to biorę, natomiast nie zagłębiałem się, co to jest, bo miałem to w d****. Zapytałem się, czy to jest legalne. Powiedział mi: "72 godziny i nie będziesz miał tego w organizmie". Wiedziałem, że to jest coś nielegalnego. Na tamten moment miałem pełną świadomość - wyjawił Karaś.
Robert Karaś ukarany za stosowanie dopingu
W końcu po kilku miesiącach przedstawiciele ultratriathlonowej organizacji IUTA wydali wyrok w sprawie Karasia. Na stronie federacji pojawiła się informacja, że Polak został zawieszony. Banicja ma potrać do 29 maja 2025 roku. To jednak nie koniec. Dodatkowo rekord Karasia został wymazany z tabel organizacji.
Zobacz także: Dramat Taylor Swift: na Super Bowl NIE DOTRZE prywatnym odrzutowcem! Wiadomo, jak ma dostać się do Las Vegas
Co na to sam zainteresowany? Raczej nie przejmuje się werdyktem. Jakiś czas temu Karaś stwierdził na Instagramie, że cieszy się, że jego wynik zostanie anulowany, ponieważ będzie miał motywację, aby poprawić swój czas.