Trwa ładowanie...
Przejdź na
Mika
|

Prezent, który dała chrześnicy na komunię, nie spodobał się rodzicom. Zerwali z nią kontakt!

7
Podziel się:

Maj jest miesiącem pierwszych komunii. Wiele osób pewnie zastanawia się, co w tym roku sprezentować dziecku przystępującemu do sakramentu. Swoją historią postanowiła podzielić się pewna internautka, z którą rodzice chrześnicy zerwali kontakt.

Prezent, który dała chrześnicy na komunię, nie spodobał się rodzicom. Zerwali z nią kontakt!
Prezent na Pierwszą Komunię Świętą to nie lada wyzwanie (Zdj. ilustracyjne) (Getty Images,)

Problem prezentu pojawia się niemal przed każdą rodzinną uroczystością. Nie inaczej jest przed pierwszą komunią świętą. Temat spędza sen z powiek od maja do czerwca większości uczestników przyjęcia sakramentu, zwłaszcza rodzicom chrzestnym.

Prezent na pierwszą komunię

Z czasem wymagania dzieci i rodziców rosną. I choć zawsze istnieje ryzyko, że podarek się nie spodoba lub okaże się niewystarczający, zazwyczaj wszelkie uwagi zostają przemilczane. Mimo rozczarowania, próbuje się docenić choćby sam gest. Inaczej był w przypadku pewnej internautki, która postanowiła podzielić się swoją historią.

Kobieta opisała na Facebooku sytuację, która przydarzyła jej się 2 lata temu, gdy do sakramentu pierwszej komunii świętej przystępowała jej chrześnica. Nie miała dużych możliwości finansowych, a i tak zdecydowała się na wcale nie najtańszy podarunek. Upominek jednak nie spodobał się rodzicom dziecka. Ich reakcja była szokująca.

Dałam chrześnicy złoty łańcuszek i 200 zł w kopercie, bo tylko na tyle było mnie stać. Matka dziecka, czyli moja kuzynka, opowiadała rodzinie i znajomym, jaki to ubogi prezent dałam, jako matka chrzestna – pożaliła się kobieta w mediach społecznościowych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Prezent na komunię. Konsola i elektryczna hulajnoga to hity sprzedaży

Rodzice przesadzili?

Rodzice dziewczynki byli na tyle oburzeni podarkiem od chrzestnej, że nie ograniczyli się do obgadywania jej na forum rodziny. Postanowili całkowicie zerwać z nią kontakt!

Bo córka zasługuje na bogatszą i bardziej szczodrą chrzestną. – Usłyszała kobieta na pożegnanie.

Czy według Was wartość prezentu jest w tym dniu najważniejsza?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(7)
WYRÓŻNIONE
gosc
2 lata temu
aż mi się wierzyć nie chce
Bubka
2 lata temu
Moja córka przystępowała do komunii 5 lat temu, podczas przygotowań tłumaczyliśmy i rozmawialiśmy ze jest to bardziej uroczystość duchowa, ze owszem będzie biała sukienka, jakieś prezenty ale to tylko dodatek. Gości od razu poprosiliśmy o nie kupowanie drogich prezentów a symboliczne, nie za milion monet bo przecież za coś tez musza przyjechać. Chrzestni złożyli się z dziadkami na prezent, i było super. Dziecko cieszyło się, z obecnosci bliskich a nie czekało na Bóg wie jakie podatki.
Jadzia
2 lata temu
Komunia to nie wesele by dawać nie wiadomo jak drogie prezenty. Ja nie byłam chrzestną i na komunie dawałam 200 złotych i voucher do symulatora lotów w Wielkopolsce. Nikt na mnie sie nie obraził, obdarowana była zadowolona i podziękowała mi za prezent. Jak rodzice od początku dzieciaki takiego materializmu będą uczyć to nie wrózę im dobrej przyszłości...
slavek
2 lata temu
W tym przypadku zdecydowanie za drogi prezent dała.
Babcia Ania.
2 lata temu
Rodzice ..rozkręcają.. imprezy.Czy to.chrzest czy komunia.Moja córka została matka chrzestna ..z łapanki.. Poprostu ktoś odmówił bycia matka chrzestna.Corka była w ostatniej klasie liceum.Z zasady .ze nie powinno się odmówić chrztu zgodziła się.Wiadomo ze sprawą prezentu.spadla na nas rodziców.No ale dziecko podrosło i przyszedl czas komunijny.Corka już usamodzielniona ale nie zarabiająca.wielkiej kasy dala na prezent 800zl No i rodzice nie kryli niezadowolenia. Zrobila się..gesta..atmosfera i po 3 godzinach wrocila do domu.Minelo 3 lata i ..dalej ..jest kwaśna sytuacja.Potwiwrdza się temat od lat ze chrzestnych wybierają po pojemności portfela nie po tym jakimi są ludźmi.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (7)
Kasia
rok temu
Naprawdę tak zrobili? Nie wierzę. Jak wiadomo dzieci z nas dorosłych biorą przykład. Jaki przykład dla tej dziewczynki skoro nie dość, że rodzice skomentowali prezent to jeszcze mieli czelność opowiadać o tym na prawo i lewo. Masakra. I jeszcze "rada" mamy matki chrzestnej: nie rób mi wstydu, masz 500+. No i? A nie pamięta, że ma też 4 dzieci i kredyt do spłacenia? Daje się tyle na ile kogoś stać a nie, że trzeba będzie brać kredyt żeby sprostać wymaganiom rodziców bo przecież nie dziecka. Co się z tymi ludźmi porobiło. Smutne to bardzo
Bożena
2 lata temu
Poprzewracało się w głowach rodzicom szok nastawiają się na wesela a nie komuni nic duchowości
Babcia Ania.
2 lata temu
Rodzice ..rozkręcają.. imprezy.Czy to.chrzest czy komunia.Moja córka została matka chrzestna ..z łapanki.. Poprostu ktoś odmówił bycia matka chrzestna.Corka była w ostatniej klasie liceum.Z zasady .ze nie powinno się odmówić chrztu zgodziła się.Wiadomo ze sprawą prezentu.spadla na nas rodziców.No ale dziecko podrosło i przyszedl czas komunijny.Corka już usamodzielniona ale nie zarabiająca.wielkiej kasy dala na prezent 800zl No i rodzice nie kryli niezadowolenia. Zrobila się..gesta..atmosfera i po 3 godzinach wrocila do domu.Minelo 3 lata i ..dalej ..jest kwaśna sytuacja.Potwiwrdza się temat od lat ze chrzestnych wybierają po pojemności portfela nie po tym jakimi są ludźmi.
slavek
2 lata temu
W tym przypadku zdecydowanie za drogi prezent dała.
Bubka
2 lata temu
Moja córka przystępowała do komunii 5 lat temu, podczas przygotowań tłumaczyliśmy i rozmawialiśmy ze jest to bardziej uroczystość duchowa, ze owszem będzie biała sukienka, jakieś prezenty ale to tylko dodatek. Gości od razu poprosiliśmy o nie kupowanie drogich prezentów a symboliczne, nie za milion monet bo przecież za coś tez musza przyjechać. Chrzestni złożyli się z dziadkami na prezent, i było super. Dziecko cieszyło się, z obecnosci bliskich a nie czekało na Bóg wie jakie podatki.
Jadzia
2 lata temu
Komunia to nie wesele by dawać nie wiadomo jak drogie prezenty. Ja nie byłam chrzestną i na komunie dawałam 200 złotych i voucher do symulatora lotów w Wielkopolsce. Nikt na mnie sie nie obraził, obdarowana była zadowolona i podziękowała mi za prezent. Jak rodzice od początku dzieciaki takiego materializmu będą uczyć to nie wrózę im dobrej przyszłości...
gosc
2 lata temu
aż mi się wierzyć nie chce