Fast food na dobre rozgościł się w naszej kulturze i stał się szybkim, choć niezbyt zdrowym, sposobem na zaspokojenie głodu. Restauracje serwujące hamburgery i frytki obsługują dziennie setki klientów, którzy chcą dostać posiłek szybko i za niewielkie pieniądze.
Jak ujawnia Sinead Poyser, pracownica jednej z najpopularniejszych sieci fast food, klienci potrafią nieźle dać się we znaki. Dziewczyna prowadzi popularny profil na TikToku, gdzie porusza między innymi temat roszczeniowych klientów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Absurdalne wymagania
W jednym z filmików Poyser odegrała scenkę, w której wcieliła się w rolę klienta żądającego frytek bez grama soli.
Czy mogę dostać średnie frytki i sok pomarańczowy? Proszę, żeby na moich frytkach nie było soli. I kiedy mówię bez soli, to znaczy nie chcę żadnej soli na moich frytkach. Zrozumiano?
Tak, rozumiem. Oczywiście, mamy frytki bez soli - przytakuje Sinead, tym razem odgrywając rolę pracownicy.
Chyba żartujesz? Mam zeskrobać tę sól z frytek? - mówi z kolei pracownik zajmujący się przygotowaniem frytek.
Po chwili klient dodaje, że życzy sobie jeszcze "kilka saszetek z solą i pieprzem".
Czy dobrze słyszałem, że chcesz sól? - pyta z niedowierzaniem rozwścieczony pracownik smażący frytki.
Jeśli kiedykolwiek pracowałeś w McDonald's, to wiesz, co przeżywam - napisała pod nagraniem Sinead.
W komentarzach internauci zgadzają się z tiktokerką, że klienci fast foodu potrafią być nieznośni.
Chyba bym się popłakała; Nienawidzę, gdy klienci w taki sposób postępują; Jak tylko usłyszałam o soli, przewróciłam oczami. Miałam kilka takich osób w pracy - piszą.