W ostatnich latach w naszym kraju namnożyło się federacji z udziałem wszelkiej maści celebrytów. Osoby dotychczas znane ze swojej działalności artystycznej, sportowej lub internetowej "przebranżawiają się" na potrzeby bijących rekordy popularności freak-fightowych gal. Czasami wystarczy nawet kilkanaście sekund wstydu, by na konto wpadła 6-cyfrowa kwota. Cóż, żyć nie umierać...
Zdecydowanie największą furorę w sieci robią walki sygnowane marką Fame MMA. Swoich sił w oktagonie spróbował m.in. Szymon Besser posługujący się pseudonimem Szymool. Patostreamer nie może pochwalić się pokaźnym doświadczeniem w federacji, mając na koncie zaledwie jeden pojedynek, na dodatek przegrany. 30-latek chwyta się wszelkich sposobów, by zwrócić na siebie uwagę internautów. Trzeba przyznać, że tym razem mu się udało.
Nalot policji na mieszanie byłego zawodnika Fame MMA
Besser w przeszłości miał już na koncie kilka występów. Największym echem odbiła się jego udaremniona próba kradzieży stuły z konfesjonału jednego z toruńskich kościołów. Po transmitowanej na żywo akcji mężczyźnie groziła kara pozbawienia wolności. Uniknął więzienia, lecz jak widać, nie wyciągnął ze swojego haniebnego czynu żadnych wniosków.
Tym razem "Szymool" udostępnił na swoim InstaStory nagranie z udziałem dokładnie 10 policjantów, którzy dostali się do jego mieszkania. Pokazał, jak funkcjonariusze przechadzają się po jego sypialni i przedpokoju. W krótkim, zaledwie 9-sekundowym fragmencie przemawiał spokojnym tonem głosu, co nie sugerowało poważniejszej w skutkach interwencji.
Patostreamer prawdopodobnie został zgłoszony przez internautów zaniepokojonych wcześniejszymi publikowanymi przez niego treściami. Wskazywały one na prowadzenie auta pod wpływem alkoholu. Póki co nie zostały mu postawione żadne zarzuty.