Pochodzący z gminy Kańczuga chłopcy w wieku 13 i 12 lat ewidentnie nie mieli ciekawego pomysłu na produktywne wykorzystanie wakacji. Pewnego lipcowego dnia zakradli się do Kapliczki Matki Bożej, która od prawie 150 lat ma swoje stałe miejsce na mapie Żuklina. Do tej pory nie dochodziło tam do żadnych poważniejszych zdarzeń, a obiekt sakralny w nietkniętej formie służył katolickiej części społeczeństwa. Ostatnia sytuacja wzbudziła w mieszkańcach szok i oburzenie.
Co wydarzyło się w podkarpackiej wsi?
Jedna z mieszkanek Żuklina zauważyła, że ktoś włamał się do przydrożnej kapliczki. Jej zdziwienie okazało się jeszcze większe, gdy okazało się, że umieszczone w niej figurki Jezusa i Maryi miały... wypalone oczy. Prawdopodobnie użyto do tego zapalonych papierosów. Kobieta niezwłocznie wezwała policję na miejsce zdarzenia.
Mundurowi ustalili, że poza dewastacją symboli z kapliczki zniknęła figurka Jezusa Frasobliwego. Po przyjęciu zgłoszenia szybko przystąpili do działania. Jak potwierdziła właśnie Komenda Powiatowa Policji w Przeworsku, w miniony piątek zatrzymano dwóch nastolatków podejrzanych o popełnienie przestępstwa. Małoletni przyznali się do dokonania haniebnego czynu.
Zdarzenie jest głośno komentowane przez lokalną społeczność. W komentarzach pod postem udostępnionym przez katolicką rozgłośnię radiową nadającą na terenie Żuklina sprawcy zostali jednogłośnie skrytykowani i potępieni.
Bardzo smutna informacja, skąd tacy wredni ludzie się biorą; Kto się odważył podnieść rękę na Boże symbole?; Dosięgnie ich ręka Boża, niech sobie nie myślą; I ta diabelska zaraza dotarła do nas - piszą zbulwersowani mieszkańcy.
Nastolatkowie w trakcie zeznań nie byli w stanie uargumentować powodów, dla których dopuścili się tego aktu wandalizmu.
Jaka kara może spotkać nastolatków?
Obraza uczuć religijnych jest przestępstwem, za które grozi grzywna, kara ograniczenia wolności lub jej pozbawienia nawet do dwóch lat. W najgorszym dla nastolatków wariancie oznaczałoby to, że opuściliby mury poprawczaka w wieku odpowiednio 15 i 14 lat. Można jednak przypuszczać, że przyznanie się do winy zostanie potraktowane jako okoliczność łagodząca.
Figurki zostały oczyszczone, jednak nie udało się naprawić wyrządzonych szkód. Wierni zapewnili jednak, że będą dążyć do przywrócenia im dawnego blasku.
Z całą pewnością chłopcy nie będą miło wspominać tegorocznych wakacji...