Wojtek Sawicki zyskał rozpoznawalność dzięki działalności na rzecz osób niepełnosprawnych. Od dziecka sam zmaga się z dystrofią mięśniową Duchenne'a, chorobą genetyczną, która stopniowo wyniszcza mięśnie. Jest to poważne schorzenie, które najczęściej występuje u chłopców i prowadzi do poważnych problemów z poruszaniem się, a czasem nawet do przedwczesnej śmierci. Pomimo tego, Wojtek nie poddał się i nawet obecnie, gdy jest przykuty do wózka inwalidzkiego i korzysta z respiratora, aktywnie działa na rzecz osób z podobnymi problemami.
Choroba odebrała mi władzę nad ciałem, ale nie pozbawiła mnie chęci do życia. Mimo że jestem podłączony do respiratora, to staram się być aktywnym i dzielić się swoimi doświadczeniami w ramach projektu Life On Wheelz (...) Na dystrofię Duchenne’a nie ma obecnie lekarstwa, dlatego chciałbym, żebyście pomogli mi w rozwoju moich licznych przedsięwzięć - pisał na swoim blogu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Historia miłości Agaty i Wojtka Sawickich i trudna decyzja o rozstaniu
Wojtek Sawicki i Agata Tomaszewska poznali się przez internet. Ich znajomość przekształciła się w prawdziwą miłość, która zdawała się być niezłomna mimo wszystkich przeciwności. Związek szybko zyskał publiczne uznanie, zwłaszcza że wspólnie prowadzili profil w mediach społecznościowych - Life on Wheelz. Pomimo tego, ich miłość musiała stawić czoła wielu krytykom i hejterom, którzy nie wierzyli w jej autentyczność. Ostatecznie, po wielu próbach i niepowodzeniach w ratowaniu związku, Wojtek i Agata postanowili się rozstać dwa lata po ślubie.
Nasze uczucie wygasło. Umarło w nas życie - przyznali w oświadczeniu, które wydali 4 sierpnia.
Mimo końca związku, oboje zamierzają kontynuować prowadzenie projektu Life on Wheelz, który w założeniu ma dalej edukować i zmieniać myślenie o niepełnosprawności. Chcą także nadal się przyjaźnić.
Czy tak będzie? Czas pokaże.