Piękno jest słowem trudnym do zdefiniowania, które każdy z nas odbiera zupełnie inaczej. Ostatnio gwiazdy zgromadziły się na evencie, podczas którego ujawniły, jak postrzegają same siebie i jak o siebie dbają. Ich wypowiedzi dają do myślenia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Martyna Wojciechowska zdradza, jak dba o urodę
Martyna Wojciechowska zwiedziła najróżniejsze zakątki świata, poznając osoby, które wyróżniały się na tle jej dotychczasowych znajomych. Dodatkowo każda nowo poznana jednostka reprezentowała własny system wartości, którego korzenie sięgają środowiska, w jakim żyje. W rozmowie z serwisem Jastrząb Post wyznała, że te doświadczenia sprawiły, że postrzega piękno w nietypowy sposób.
Piękno nie jest związane z żadnym konkretnym kanonem. Byłam na wielu krańcach świata i wierzcie mi, tam piękna kobieta znaczy zupełni coś innego niż w naszej kulturze. I na szczęście, bo gdybyśmy były wszystkie takie same, to świat byłby nudny - wyjaśniła Martyna Wojciechowska serwisowi Jastrząb Post.
Co ciekawe, Martyna Wojciechowska wcale nie ma zbyt wiele czasu na dbanie o urodę. Zazwyczaj oddaje się w ręce specjalistów.
Z tym dbaniem o piękno zewnętrzne bywa różnie. Jestem mało systematyczna, co wynika z mojej pracy. Jak jestem na krańcach świata, to nie mam tam szansy położyć sobie maseczki i się zrelaksować. Natomiast nadrabiam to potem i jak wracam po takim wyjeździe wyczerpującym fizycznie i psychicznie, to idę do salonu, do którego przychodzę od 25 lat i poświęcam sobie więcej czasu, uwagi oraz oddaje się w ręce profesjonalistów - dodała.
Edyta Herbuś o samoakceptacji
Z kolei Edyta Herbuś z łatwością umie zdefiniować piękno. Uważa, że jest ono przeznaczone dla osób, które dobrze się ze sobą czują oraz są przepełnione miłością do siebie i innych.
Dla mnie to jest taki wewnętrzny blask, który idzie z serca pełnego miłości. To znaczy, że potrafisz kochać siebie, jesteś empatyczna, współczująca w stosunku do drugiego człowieka. A kochać siebie znaczy to, że akceptujesz siebie, swoje ciało i świadomie się nim opiekujesz. Ufasz temu, co przynosi życie - wyznała Edyta Herbuś.
Celebrytka zwróciła również uwagę na to, że ludzie na co dzień spotykają się z nieprzyjemnymi komentarzami na temat wyglądu. Jak sobie z nimi radzi?
Chyba każdy z nas wie, z czym wiąże się życie codzienne. Jest pełne wyzwań i czasami wtedy mniej skupiamy się na sobie, a bardziej na rozwiązywaniu problemów. Przez długi czas nawet szukałam odpowiedzi na pytanie "Co jest mi tak trudno zaakceptować?". Czasami życie stawiało mi wyzwania. (...) Wtedy bardzo często słyszałam: "Boże, jak ty byś była wyższa, Boże, jaką ty byś robiła karierę, jakie ty byś zarabiała pieniądze". W pewnym momencie pomyślałam sobie, że jak jeszcze raz usłyszę "jakbyś była wyższa" to normalnie zwymiotuję - wspominała.