Trzeci półfinał programu 13. edycji programu "Mam talent" dostarczył wielu emocji. W stawce półfinalistów znalazło się kilku uzdolnionych akrobatów, którzy wirowali w powietrzu czy na rowerze, ale zwycięzcą odcinka został wybrany kto inny.
Sobotni półfinał TVN-owskiego show rozpoczął występ 40-osobowej Orkiestry Baczków, a następnie na scenie pojawiła się Jagoda Piec i Stefan, czyli pies przejawiający akrobatyczne umiejętności. Niespodziewanie to właśnie oni zwyciężyli w trzecim półfinałowym odcinku.
Czytaj także: Małgorzata Foremniak opuściła nagrania "Mam Talent"! Fani martwią się, że już nie wróci do programu
Do finału przeszła także Orkiestra Baczków, która w pokonanym polu pozostawiła iluzjonistę Michała Zaorskiego, 12-letniego wokalistę Mikołaja Szwochera, śpiewające Magdę Hanausek i Mayę Wassermann. Odpadli również Bartłomiej Ataman, Kasia Florczuk i Kamil Kobędzowski. Dziką kartę na występ w finale dostało trio KET.
Pierwsze miejsce Jagody Piec i Stefana rozczarowało internautów, którzy w komentarzach krytycznie ocenili werdykt.
Czytaj także: Widzowie zdezorientowani powtórką "The Voice of Poland": "Powtarzacie odcinek, który PRZED CHWILĄ PUŚCILIŚCIE?"
"Występ taki jak ten pokazuje ze nie ma sensu już ciągnąć 14 edycji", "Ten werdykt to jakaś Porażka. Przeszły osoby najbardziej krytykowane przez Jury" - czytamy na instagramowym profilu "Mam Talent". Nie brakuje też zachwyconych występem duetu.
Jesteście zaskoczeni?