Trwa ładowanie...
Przejdź na
Catrin
|

Małgorzata Ostrowska o wysokości swojej emerytury: "Bardzo mnie rozśmieszyła"

4
Podziel się:

Małgorzata Ostrowska wie, ile ZUS naliczył jej emerytury. Kwotą rozśmieszyła artystkę.

Małgorzata Ostrowska o wysokości swojej emerytury: "Bardzo mnie rozśmieszyła"
Małgorzata Ostrowska o swojej emeryturze: "Starczyłaby co najwyżej na jeden obiad..." (AKPA)

Małgorzata Ostrowska śpiewa od kiedy skończyła 11 lat. W latach 1981 - 1991 była wokalistką zespołu "Lombard", z którym występowała m.in. na festiwalu w San Remo. Później artystka postawiła na karierę solową.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Rockowa Ostrowska szczerzy się pod TVN-em

Małgorzata Ostrowska o niskiej emeryturze

Małgorzata Ostrowska na scenie pracuje ponad trzydzieści lat. Nie zamierza jednak kończyć swojej kariery. Sama przyznaje, że koncertuje nie tylko z miłości do muzyki, ale ze względu na pieniądze. W najnowszym wywiadzie artystka przyznała, że wie ile emerytury pobierałaby z ZUS, gdyby teraz zdecydowała się zejść ze sceny.

Sama mam przyznaną emeryturę, która jest po prostu bardzo śmieszna i bardzo mnie rozśmieszyła, jak któregoś razu mi ZUS to wyliczył - zdradziła w rozmowie z "Pomponikiem".

Piosenkarka opowiedziała, dlaczego może liczyć na tak niskie świadczenie.

Nie jestem jeszcze w tej chwili na emeryturze, ponieważ zarabiam i ciągle pracuję na nią. Natomiast trzeba pamiętać, że w czasach, kiedy graliśmy najwięcej, w latach 80., 90. nikt z artystów ani z organizatorów imprez nie myślał o tym. A być może organizatorzy myśleli, ale z kolei, gdyby weszli w taki system, który ZUS akceptuje, to musieliby więcej płacić artystom, musieliby więcej żądać za koncerty i byłoby to trudne. To jest skomplikowana sytuacja, to wcale nie jest ani czarne, ani białe - wyznała gwiazda.

Była wokalistka "Lombardu" przyznaje, że "kwota, którą wyliczył jej ZUS, starczyłaby co najwyżej na jeden obiad". Artystka nie zamierza jednak narzekać i już szuka rozwiązań tej trudnej sytuacji.

Myślę, że jedyną metodą na to jest po prostu szukanie zabezpieczeń i innych źródeł finansowania. Uda się albo nie - zauważyła.

Głodowe emerytury gwiazd

O swoim emeryturach w przeszłości mówiły już inne gwiazdy. Teresa Lipowska, znana z serialu "M jak miłość," otrzymuje nieco ponad 2 tysiące złotych miesięcznie.

Gdybym miała tylko emeryturę, to miałabym biedę. Natomiast jestem aktorką ciągle pracującą. (...) Ja mam małe potrzeby w tej chwili. I tak jak powiedziałam, gdybym miała tylko 2200 złotych, to byłoby trochę ciężko, ale nie narzekam – powiedziała w rozmowie z Wideoportalem.

Inne znane osoby z polskiego show-biznesu nie mogą liczyć nawet na taką kwotę. Krzysztof Cugowski i Alicja Majewska pobierają z ZUS po tysiąc złotych. Ryszard Rynkowski otrzymuje 1160 złotych emerytury, a Beata Tyszkiewicz 1300 złotych. Z kolei Grażyna Barszczewska w ogóle nie otrzymuje emerytury, bo nigdy nie odprowadzała składek.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(4)
WYRÓŻNIONE
Emerytka
8 miesięcy temu
Hahaha ale mi żal tych artystów 😂 a ile ta pani i jej koledzy płacili składek? Gdyby płacili uczciwie to teraz by nie płakali !!! Aż chce się 🤮🤮🤮🤮
Tytus
8 miesięcy temu
Artystka , niebawem będzie płakać.
Monia
8 miesięcy temu
2200 zł, szczególne gdy głównie pracowało się na umowach o dzieło, a nie na etacie, to wcale nie jest taka zła emerytura. Jest wiele osób, które dostają najniższe 1780 zł brutto (to chyba ok 1620zł netto). Ja pracuję od 25 lat na etacie, jeszcze 10 lat przede mną (JDG), a zusu na dziś wylicza mi emeryturę 1800 zł brutto, czyli chyba nie więcej niż minimalna po 35 latach pracy, wstawania o 6.00 i wyjazdów w delegacje :(((
Nina
8 miesięcy temu
W takiej branży można zabezpieczyć się na różne sposoby ,można prywatnie się ubezpieczyć dodatkowo i miec z dwóch źródeł dochody ....
NAJNOWSZE KOMENTARZE (4)
Nina
8 miesięcy temu
W takiej branży można zabezpieczyć się na różne sposoby ,można prywatnie się ubezpieczyć dodatkowo i miec z dwóch źródeł dochody ....
Tytus
8 miesięcy temu
Artystka , niebawem będzie płakać.
Monia
8 miesięcy temu
2200 zł, szczególne gdy głównie pracowało się na umowach o dzieło, a nie na etacie, to wcale nie jest taka zła emerytura. Jest wiele osób, które dostają najniższe 1780 zł brutto (to chyba ok 1620zł netto). Ja pracuję od 25 lat na etacie, jeszcze 10 lat przede mną (JDG), a zusu na dziś wylicza mi emeryturę 1800 zł brutto, czyli chyba nie więcej niż minimalna po 35 latach pracy, wstawania o 6.00 i wyjazdów w delegacje :(((
Emerytka
8 miesięcy temu
Hahaha ale mi żal tych artystów 😂 a ile ta pani i jej koledzy płacili składek? Gdyby płacili uczciwie to teraz by nie płakali !!! Aż chce się 🤮🤮🤮🤮