Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski, którzy na początku relacji skrzętnie się ukrywali, postanowili wyjść z cienia i stanąć w świetle reflektorów. Z okazji obchodów 70. rocznicy powstania Telewizji Polskiej, ta gorąca para show biznesu udzieliła wywiadu dla Jastrząb Post, w którym opowiedzieli o uczuciu, które ich połączyło. Słodkość ich relacji mogła wręcz przyprawić o zawroty głowy. Co jednak szczególnie zwróciło uwagę, to fakt, że Kurzajewski przyznał, iż zauważył Kasię już bardzo dawno temu.
Maciej Kurzajewski wspomina czas, gdy pierwszy raz zobaczył Cichopek
Dziennikarz przyznał, że zwrócił uwagę na młodą gwiazdkę, gdy ta miała zaledwie 18 lat. Podobnie jak reszta Polaków, odkrył talenty swej przyszłej partnerki wraz z jej debiutem przed kamerami w serialu "M jak Miłość".
Oglądaliśmy fragmenty z tych pierwszych odcinków. To jest niesamowite. Ja pamiętam tamte odcinki. Pamiętam Kasię. Już wtedy myślałem sobie: "Boże, jaka piękna dziewczyna". To się zapowiadało na coś bardzo, bardzo dobrego. Chociaż tak jak wspomina Kasia, to miał być krótki epizod tylko - wyznał Kurzajewski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W tym miejscu warto dodać, że gdy Kasia Cichopek debiutowała na małym ekranie, Kurzajewski był już od czterech lat w związku małżeńskim z Pauliną Smaszcz. Reporterka Jastrząb Post zdecydowała się zadać Kurzajewskim pytanie o moment, w którym między nimi zaiskrzyło.
My pamiętamy - zaśmiała się niewinnie Kasia
Dalej historię ich pięknej miłości rozwinął już Kurzajewski.
Pamiętamy i będziemy zawsze pamiętać. Cieszymy się, że to zostaje z nami. Jest czymś, co na pewno będzie nam towarzyszyło przez całe życie, to jest bardzo miłe wspomnienie. Zresztą tych wspomnień… każdy czas, który spędzamy razem, jest przynajmniej dla mnie czymś bardzo, bardzo wyjątkowym.
Czyżby ta dwójka była sobie przeznaczona od zawsze?