Katarzyna Pakosińska zyskała sporą popularność dzięki występom w kabarecie Moralnego Niepokoju, w którym przez wiele lat była jedną z głównych postaci. Jej charakterystyczny, zaraźliwy śmiech stał się jej znakiem rozpoznawczym i przyniósł jej dużą popularność. Poza działalnością kabaretową Pakosińska występowała w różnych programach telewizyjnych, brała udział w spektaklach teatralnych oraz grała w filmach i serialach.
Zobacz także: Jakie wykształcenie ma Katarzyna Pakosińska? Jest lepiej przygotowana do "Pytania na Śniadanie", niż mogłoby się wydawać...
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Katarzyna Pakosińska ujawnia sekret zgrabnej sylwetki
Nie ulega wątpliwości, że Pakosińska może pochwalić się smukłą sylwetką. Co ciekawe, sama celebrytka nie jest na żadnej diecie, która pozwoliłaby jej utrzymać formę. Jaki jest więc jej sekret?
Po pięćdziesiątce to czuję, że organizm regeneruje się trochę wolniej. Ale nie liczę kalorii, chociaż przyznaję się, że lubię tańczyć, raz w tygodniu coś sobie poćwiczę i chudnę w oczach, pod warunkiem że je zamknę - zdradziła w rozmowie z Plotkiem.
Artystka przyznała również, że wyeliminowała ze swojego jadłospisu jeden produkt, co okazało się prawdziwym strzałem w dziesiątkę.
Niby się staram nie jeść wieczorami, ale jest z tym ciężko. Czasami spektakle kończę po 23 i dopiero wtedy mogę coś zjeść. Jest to wtedy ciężkie. Ale na pewno staram się zwracać uwagę na jakość jedzenia. Np. odstawiłam białe pieczywo i to coś mi pomogło - dodała.
Jak się okazuje, Katarzyna nie odmawia sobie przyjemności. Celebrytka zdradziła, że często odwiedza rodzinne strony męża, który jest z Gruzji, wtedy też kosztuje wszystkich lokalnych pyszności.
Typowe gruzińskie dania to np. oczywiście chaczapuri. Są też chinkali - takie jakby sakiewki zakręcane, które się je bardzo specyficznie. Jak ktoś leci pierwszy raz do Gruzji, to musi bardzo uważać. Gruzini robią sobie wtedy taki żart, bo jak gość to bierze, to wtedy oblewa się rosołem, ponieważ w środku w tych sakiewkach jest rosół. Więc najpierw trzeba nagryźć, odwrócić do góry nogami pomponem i to wyssać, a dopiero potem zjeść. To są takie smaczki. Też lobio moje ukochane, mnóstwo przystawek, np. badridżani, to są takie rolady orzechowe skręcane z kolendrą. Pyszności. Nie tylko mięsożercy będą mieli raj, ale również ci, co pasjonują się warzywami - wyjawiła.