Wiosenna prezentacja ramówki stacji Polsat obfitowała nie tylko w zapowiedzi nowych formatów i zaskakujące kreacje przybyłych gwiazd, ale również w ciekawe rozmowy. Joanna Kurowska, znana m.in. z serialu "Teściowie", pojawiła się na wydarzeniu i chętnie otworzyła się na temat... pieniędzy. Podczas rozmowy z "Pomponikiem" Kurowska podkreśliła, że choć nauczyła się zarabiać i dziś może pozwolić sobie na wiele, to jednak nie wydaje zarobionych środków na rzeczy, które uważa za zbędne.
Pozwalam sobie na dużo, ale mam coś takiego, jak nie mam pieniędzy, to ich nie wydaje. Jak mam pieniądze, to je wydaje. Jestem bardzo rzeczowa, jestem bardzo konkretna i jestem bardzo pragmatyczna. Ja nie wydaję na jakieś bzdety na jakieś niesamowite samochody. Nie mam czegoś takiego, że teraz będę wydawała na jakieś rzeczy, które są takim wariactwem — wyznała.
ZOBACZ TAKŻE: Opalona Joanna Kurowska w towarzystwie córki POSYŁA CAŁUSKI na ramówce Polsatu (ZDJĘCIA)
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Joanna Kurowska ma żal do państwa
Aktorka pokusiła się również o kilka słów dotyczących emerytur gwiazd, czyli tematu, który do mediów wraca jak bumerang. Jej zdaniem za skandaliczny los aktorów odpowiedzialne jest państwo, które niewystarczająco docenia takie osoby. Kurowska nie omieszkała również wspomnieć o kolegach i koleżankach po fachu z Zachodu, którzy nie muszą martwić się o swoją przyszłość.
Ja uważam, że takie wielkie gwiazdy jak Daniel Olbrychski czy Łapicki nieżyjący - oni powinni żyć w ogromnym dostatku. Oni nie powinni się martwić o tantiemy, nie grać do dziewięćdziesiątego roku życia, bo nie będą mieli z czego żyć — stwierdziła gorzko.
Takie osoby to są dobra narodowe i to nie ma "ile wypracował". Wiemy, że wypracował, bo znamy jego nazwisko i jako że nie mamy tantiem takich ogromnych, jak mają nasi koledzy pracujący na Zachodzie. Nie mamy takich tantiem, że są tak ogromne, że oni żyją do końca życia z tantiem. Oni zrobią 1,2 firmy i już do końca życia mogą być, mogą żyć na bardzo wysokim stopniu. U nas tantiemy z ZASP-u są skandaliczne — dodała w rozmowie z "Pomponikiem".
Joanna Kurowska psioczy na niskie zarobki
Aktorka ma także spore zastrzeżenia dotyczące przepisów wynagradzania aktorów, które sprawiają, że tantiemy są niewystarczające, by godnie żyć. Kurowska nie ukrywa, że ona również obawia się o swoją przyszłość.
Aktor to ma tak — zrobi 2 filmy albo 2 seriale gdzie zagra główną rolę i potem go już nie chcą, bo się "zgrał". Już się opatrzył i potem może 5 6 lat 7 nic nie grać tylko w teatrze. Więc to jest okropne — wyznała rozżalona.
Nagrałam 60 seriali, to ja powinnam już w ogóle nic nie grać, tylko żyć z tantiem. No nie. Wychodzi na to, że nie utrzymam się z tego — stwierdziła.
Słuszne obawy?
ZOBACZ TAKŻE: Joanna Kurowska w futrze i z torebką za 700 złotych macha do paparazzi, opuszczając studio śniadaniówki (ZDJĘCIA)