Jerzy Stuhr wydał oświadczenie. To koniec!
Jerzy Stuhr przygotowuje się do spektaklu w Teatrze Polonia. Po zakończeniu wtorkowej próby aktor wydał ważne oświadczenie dotyczące jego dalszej kariery. To koniec pewnej ery.
Jerzy Stuhr przygotowuje się obecnie do roli Konstantina Stanisławskiego, mistrza metody gry aktorskiej w sztuce Tadeusza Słobodzianka pt. "Geniusz", która zostanie wystawiona w Teatrze Polonia. Jest to pierwsza rola Stuhra od czasu długiej przerwy wynikającej z problemów zdrowotnych i kłopotów z prawem.
Po wtorkowej próbie aktor zwrócił się do prasy, wyznając, że postać Stanisławskiego jest mu wyjątkowo bliska. Tym samym artysta cieszy się, że właśnie tą rolą... zakończy swoją karierę teatralną i pedagogiczną. Stuhr poinformował, że po wystawieniu "Geniusza" przechodzi na emeryturę, a konkretniej rezygnuje z gry w teatrach i funkcji wykładowcy.
Jerzy Stuhr zapowiedział koniec swojej kariery
Stanisławski to moje życie. Ja też byłem uczony według metody Stanisławskiego, a potem sam uczyłem młodych ludzi na całym świecie. Ale już kończę moją naukę pedagogiczną. Za stary jestem na to. Są młodsi i są nowe metody. A ja przecież innego typu teatru nie umiem. No, może jeszcze oprócz Witkacego. [...] Ten spektakl traktuję jako podsumowanie mojej aktorskiej, pedagogicznej głównie drogi - powiedział Stuhr cytowany przez "Super Express".
Jerzy nie rezygnuje jednak całkowicie z aktorstwa. Jak sam wyznał, nadal będzie występował w produkcjach filmowych, do których ma słabość.
Teatr, który kocham i uczenie młodych, co jeszcze bardziej kochałem, to już chyba czas zakończyć. [...] Mam jednak jeszcze ciągotki filmowe! - dodał.