Jego córka znika z "Pytania na Śniadanie". Jan Tomaszewski natychmiast zareagował

Stało się. Dotychczasowa ekipa "Pytania na Śniadanie" nie pojawi się więcej na antenie, o czym nieoficjalnie informował portal Wirtualne Media. Wkrótce głos zabrały także same gwiazdy, w tym Izabella Krzan i Tomasz Kammel, którzy wydawali się pewniakami do pozostania w śniadaniowym formacie TVP.

Zobacz: Twardy reset w "Pytaniu na Śniadanie". Z programu ZNIKAJĄ WSZYSCY PROWADZĄCY!

Z posadą pożegnali się także m.in. Aleksander Sikora i Małgorzata Tomaszewska, która niebawem doczeka się kolejnego dziecka. Od czasu zwolnienia ze śniadaniówki zdążyła już zabrać głos, jednak do sprawy odniosła się dość wymijająco.

Dwa serca. Silniejsze niż kiedykolwiek, bo razem. Organizm mamy zniesie wszystko dla swojego dziecka. Bardzo dziękuję za Wasze ogromne wsparcie. Chcę myśleć tylko o tym, że spełniamy moje marzenie z dzieciństwa - o kochającej się, dużej rodzinie. Tylko tyle i aż tyle. A tak naprawdę wszystko - napisała.

Przypomnijmy: Małgorzata Tomaszewska publikuje NOWY WPIS po zwolnieniu z "Pytania na Śniadanie": "Organizm mamy zniesie wszystko..." (FOTO)

Nieco bardziej wylewny był ojciec Tomaszewskiej, Jan, który zabrał głos w komentarzu dla Plejady. Weteran futbolu i polityk kojarzony z Prawem i Sprawiedliwością zdradził wtedy, że szybko zareagował i udzielił córce wsparcia, którego teraz zdecydowanie potrzebuje.

Wsparłem ją już w pierwszym dniu, mówiąc, że życie jest życiem i musi przestać myśleć o pracy, bo w jej sytuacji to jest sprawa drugorzędna. Przez stres mogą pojawić się tragiczne komplikacje. Myślę, że wzięła sobie moje słowa do serca.

Jak twierdzi, próbuje pomóc Małgorzacie się odstresować, co jest istotne szczególnie ze względu na poród, który ma mieć miejsce już wkrótce. Przy okazji ujawnił, że jego wnuczka otrzyma imię Laura.

Córka w tej chwili myśli głównie o szczęśliwym rozwiązaniu - uspokaja.