Trwa ładowanie...
Przejdź na
Spinner
Spinner
|

Influencer ma pięć partnerek. Pochwalił się, ile wyda na ich walentynkowe prezenty

0
Podziel się:

Są różne sposoby, aby zaistnieć w internecie. I tak na przykład Arthur O Urso z Brazylii słynie z tego, że prowadzi poligamiczny styl życia. Jak spędzi tegoroczne walentynki? Na pewno nie będzie sam.

Influencer ma pięć partnerek. Pochwalił się, ile wyda na ich walentynkowe prezenty
Ma 5 partnerek. Co im kupi na walentynki? (Instagram)

Brazylijczyk Arthur O Urso promuje w mediach społecznościowych swoje poligamiczne podejście do związków. Jeszcze kilka lat temu mężczyzna miał aż 9 partnerek. Po zakończeniu części relacji ostatecznie związał się z piątką kobiet. Cała szóstka mieszka razem w luksusowej posiadłości, gdzie na podwórku stoi tęczowa flaga. Symbolizuje ona w tym przypadku "wolne podejście do miłości".

Rozumiem, że ludzie są ciekawi naszego stylu życia, kiedy mówimy o "wolnej miłości", i czuję, że wielu jest ciekawych tego, jak żyjemy. Odkąd skończyłem remont rezydencji, do drzwi często przychodzą liczne osoby, które są ciekawskie i chcą zobaczyć każdy szczegół - napisał w jednym z postów.

Influencer o życiu z piątką partnerek

Arthur nie ukrywa, że w mnogich relacjach chodzi mu nie tylko o zaspokojenie potrzeb emocjonalnych, ale też seksualnych. Partnerki Brazylijczyka chętnie pozują do wymownych zdjęć same lub z ukochanym. W ich posiadłości również nie brakuje gadżetów i pomieszczeń, które mogłyby pojawić się w brazylijskim remake'u '365 dni".

Każdego roku media interesuje to, jak influencer radzi sobie z walentynkowymi prezentami dla swoich lubych. Ostatnio uchylił rąbka tajemnicy w rozmowie z "The Sun". Jak zdradził, planuje każdej kobiecie kupić to samo. W ten sposób chce uniknąć "głupich sprzeczek z powodu zazdrości".

Walentynki w 6-osobowym związku

I tak każda z nich z dostanie srebrną biżuterię wartą w sumie około 406 tys. złotych . To jednak nie koniec. Arthur ufunduje też swoim partnerkom dzień salonie kosmetycznym. To z kolei wydatek rzędu ponad 60 tys. zł.

Para zaczęła świętować walentynki nieco wcześniej na wspólnej kolacji.

Dokonując rezerwacji kolacji walentynkowej, zaskoczyłem menadżera lokalu, gdy poinformowałem go, że przy stole będzie siedziało sześć osób. Mimo tego bardzo chciałem podzielić się tą wyjątkową chwilą nie tylko z jedną, ale ze wszystkimi pięcioma moimi ukochanymi - mówił w tym samym wywiadzie.

Prawdziwy Don Juan?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(0)