Gypsy Rose Blanchard spędziła dzieciństwo w przekonaniu, że jest nieuleczalnie chora - matka wmówiła jej, że ma białaczkę, astmę, epilepsję, dystrofię mięśniową, bezdech senny i szereg innych chorób. Kobieta cierpiała na zespół Münchhausena - zaburzenie psychiczne polegające na wywoływaniu objawów chorobowych u drugiej osoby (najczęściej dziecka), aby zyskać nad nim kontrolę i spełnić się w roli opiekuna. Matka Gypsy chciała w ten sposób uchodzić za bohaterkę. Po wielu latach takiego życia Gypsy nakłoniła swojego ówczesnego partnera Nicholasa do zabójstwa swojej matki. Dee Dee Blanchard została zamordowana nożem w środku nocy. Morderca wciąż odbywa karę dożywotniego pozbawienia wolności. Gypsy opuściła wiezienie po ośmiu latach.
Zobacz też: Gypsy Rose ROZSTAŁA SIĘ z mężem trzy miesiące po wyjściu na wolność. Poznała go w więzieniu
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gypsy Rose układa sobie życie po rozstaniu z mężem
Gypsy szybko stała się gwiazdą mediów. Jej pierwsze selfie po opuszczeniu więzienia polubiło ponad 6,5 miliona osób. Amerykańskie portale plotkarskie prześcigają się w ujawnianiu szczegółów z jej życia. Ostatnio głośno było o rozstaniu Gypsy Rose z mężem Ryanem Scottem Andersonem. Para poznała się, gdy Gipsy odsiadywała jeszcze wyrok. Niespełna 3 miesiące po opuszczeniu więzienia 32-latka złożyła pozew o rozwód.
Uczę się słuchać swojego serca. Teraz potrzebuję czasu, aby odkryć, kim jestem - napisała Gypsy Rose Blanchard w oświadczeniu na Facebooku.
Zobacz też: Gypsy Rose Blanchard 10-krotnie STRZELIŁA do swojej matki! Twierdzi, że "NIE CHCIAŁA jej wtedy zabić"...
Nowy czy stary narzeczony Gypsy Rose?
Teraz Blanchard została "przyłapana" z byłym narzeczonym - Kenem Urkerem. Natychmiast pojawiły się plotki o ich związku i ciąży celebrytki. Podsyciła je jeszcze informacja, o tym, że byli kochankowie zrobili sobie identyczne tatuaże. W ekskluzywnym wywiadzie dla serwisu People matka Urkera, Raina Williams, potwierdziła, że kilka dni po ogłoszeniu przez Blanchard rozstania z Andersonem jej syn poszedł z Gypsy na lunch a później do salonu tatuażu.
Nie są już razem (...) Są bardzo fajni. Ken po prostu jest dla niej przyjacielem, który ją wspiera i tyle - powiedziała Williams.
Sami zainteresowani w specjalnym nagraniu również odnieśli się do krążących o nich plotek. Zaprzeczyli, jakoby byli parą. Utrzymują też, że wspólny tatuaż ma być symbolem "ich szczególnej więzi". Wierzycie?