Pod koniec lat 70. Grzegorz Markowski powitał na świecie córkę, Patrycję. Ta wkrótce poszła w jego ślady i również związała życie z muzyką. Niektórzy mogą natomiast nie kojarzyć, że wokalista doczekał się też syna. Informacje na ten temat pojawiały się po raz pierwszy jeszcze w 2006 roku, ale o życiu i karierze zawodowej dorosłego dziś mężczyzny wiadomo było niewiele.
Grzegorz Markowski został ojcem jako 15-latek. Co wiemy o jego synu?
"Faktowi" udało się przed laty dotrzeć do Piotra i zapytać o to, jak wyglądają jego relacje z Grzegorzem Markowskim. Dorosły syn muzyka mówił, że poza sporadycznymi telefonami nie utrzymują kontaktu. Wiadomo też, że Markowski został ojcem jeszcze jako 15-latek. Sam zainteresowany otworzył się nieco na temat wczesnego tacierzyństwa na łamach "Twojego Imperium".
Nigdy tego nie ukrywałem przed bliskimi, ale też i nie było powodu do dumy, bo z mamą Piotra byłem bardzo krótko. W tamtych młodzieńczych czasach wynikł z tej znajomości całkiem spory skandal - wspominał. Proszę mi wierzyć, nic się nie dało zrobić, by mój związek z mamą Piotra mógł przetrwać. Nie kochałem jej... Bo czy w wieku 15 lat można mówić o prawdziwej miłości?
Zobacz także: Patrycja Markowska mówi, jak teraz czuje się jej ojciec. Nie ma dobrych wieści dla fanów Perfectu
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jakiś czas temu "Super Express" ustalił, że syn Markowskiego, który dziś jest już po pięćdziesiątce, pracuje na stanowisku dyrektorskim w dużej agencji ubezpieczeniowej i doczekał się dwóch córek. Tabloid postanowił zapytać o sprawę także przyrodnią siostrą Piotra, Patrycję Markowską. Ta jednak twierdzi, że nie miała go nawet okazji poznać.
Nie wiem, co mogłabym o nim powiedzieć, bo po prostu go nie znam.
"Fakt" donosił, że Markowski nie utrzymywał zażyłych kontaktów ani z synem, ani z jego matką. Miał natomiast płacić na Piotra alimenty, o czym przypomniał na swoich łamach "Super Express".
Wiadomo, że muzyk płacił alimenty na syna aż do ukończenia przez niego 23. roku życia - czytamy.