Dorota Wellman poznała Krzysztofa Wellmana w latach 80. na planie produkcji "Schodami w górę, schodami w dół", gdzie dziennikarka była jednym z reżyserów, a mężczyzna odpowiadał za sesję zdjęciową. Dorota od razu zwróciła na niego uwagę.
[...] Ubrany był na zielono, miał duży nos i burzę ciemnych włosów. Był też duszą towarzystwa. Ludzie skupiali się wokół niego, a zwłaszcza kobiety - wspomniała pierwsze spotkanie Wellman cytowana przez "Fakt".
Fotograf był wtedy jeszcze w trakcie związku małżeńskiego, więc ich relacja miała jedynie charakter przyjacielski. Po sformalizowaniu rozwodu w 1988 roku Dorota i Krzysztof wzięli ślub. Kilka lat później powitali na świecie syna Jakuba.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dorota Wellman zdradziła, jak naprawdę wygląda jej małżeństwo z Krzysztofem: "Nieustannie toczymy walkę"
Wellmanowie są małżeństwem od prawie 36 lat. Choć oboje związani są zawodowo ze światem mediów, stronią od blasku fleszy fotoreporterów. Na próżno szukać jakichkolwiek plotek o ich życiu prywatnym. Niemniej jednak, jakiś czas temu prowadząca "Dzień Dobry TVN" uchyliła rąbka tajemnicy.
ZOBACZ: Dorota Wellman zdradziła szczegóły swojego testamentu. Wiadomo, co zaplanowała zamiast stypy
Dorota zdradziła, że ich związek jest dosyć burzliwy, co jej zdecydowanie odpowiada. W ich małżeństwie nie ma tzw. cichych dni, zakochani nieustannie "toczą walkę o dominację". Jak sama wyznała, właśnie tego oczekuje od mężczyzny, gdyż ktoś musi potrafić się z nią konfrontować.
Nieustannie toczymy walkę o dominację, choć nie rzucamy w siebie talerzami. Nie ma u nas cichych dni, pakowania walizek. To związek, w którym ciągle się gotuje, jak w tyglu, bo muszę czuć w mężczyźnie opozycję do mojej wariacji. Kogoś, kto mnie ściąga na ziemię. A Krzysztof taki jest. Męski, trochę despotyczny, dzielny, stanowczy - skomentowała Dorota cytowana przez "Fakt".
Zaskoczeni?