Za nami pierwszy półfinał Eurowizji 2024. Niestety reprezentantka Polski Luna zakończyła już swoją przygodę z konkursem. Przed występami uczestników Eurowizji jej organizatorzy pokazali wideo-pocztówki z danego kraju. W filmowej wizytówce z Polski pojawiła się Edyta Górniak. W ten sposób uczczono 30. rocznicę debiutu Polski w Eurowizji. W 1994 roku Edyta Górniak z piosenką "To nie ja" zajęła drugie miejsce. Nigdy później żaden reprezentant Polski nie powtórzył tego sukcesu. W drugim urywku pocztówki wspomniano występ Donatana i Cleo z piosenką "My Słowianie", który zdecydowanie zapadł w pamięci fanów konkursu. W 2014 roku duet zajął 14. miejsce.
Zobacz też: Eurowizja 2024. Internauci komentują porażkę Luny i uderzają w TVP: "Następnym razem SŁUCHAJCIE LUDZI"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wideo pocztówka z Edytą Górniak na Eurowizji
Mało kto pamięta, że sukces Edyty Górniak na Eurowizji w 1994 roku otoczony był skandalem. Podczas próby generalnej Edyta wykonała swoją piosenkę "To nie ja" w języku angielskim. To, co dziś jest normą, było wówczas zakazane. Groziła nam dyskwalifikacja. Ostatecznie jednak Polska wzięła udział w konkursie, zapisując się w jego historii właśnie jako najlepsza Polska kandydatka.
Górniak znów mogła reprezentować Polskę na Eurowizji
W tym roku Górniak również chciała reprezentować Polskę. Jej piosenka "I remember" zajęła w preselekcjach 18. miejsce na 23 możliwe. Powodem było najprawdopodobniej zbyt późno wysłane zgłoszenie.
Nie wiem, w której punktacji mój utwór wziął udział, jeśli nie zgłosiłam go zgodnie z regulaminem. Ale mimo to, oczywiście dziękuję jurorom - wyjaśniała wtedy na swoim Instagramie Górniak.
A mogło być tak pięknie...