Trwa ładowanie...
Przejdź na
Merlot
Merlot
|

Arkadiusz Tańcula wydał oświadczenie po porażce na Fame MMA 20: "Próbowałem was oszukać"

0
Podziel się:

Arkadiusz Tańcula, który przegrał z Maksymilianem "Wiewiórem" Wiewiórką podczas Fame 20, opublikował oświadczenie, w którym zdradził swoje plany na dalszą karierę sportową. Influencer wspomniał też o porachunkach.

Arkadiusz Tańcula wydał oświadczenie po porażce na Fame MMA 20: "Próbowałem was oszukać"
Arkadiusz Tańcula komentuje swoją porażkę na Fame 20 (Instagram, YouTube)

W sobotę odbyła się 20. jubileuszowa gala Fame MMA. Zwycięzcą wielkiego turnieju został Maksymilian "Wiewiór" Wiewiórka, który najpierw pokonał Arkadiusza Tańculę, a następnie w półfinale wygrał z Amadeuszem "Ferrarim" Roślikiem i ostatecznie zwyciężył z Josefem Bratanem. Na konto Maksymiliana trafiło 1,5 mln złotych.

Następnego dnia po przegranej walce Tańcula opublikował na Instagramie obszerny wpis, w którym odniósł się do kategorii wagowej i wyznał, że nie była dla niego odpowiednia. Arkadiusz zapowiedział wstąpienie do cięższego przedziału wagowego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Wojtek Gola mówi, za ile może wyżyć, żeby godnie żyć! Zaskoczeni?

Arkadiusz Tańcula komentuje swoją porażkę na Fame 20 i zdradza, co dalej

Upadłem w życiu wiele razy, ale za każdym razem wstałem. To się nie zmieni, ciągle konsekwentnie idę po swoje. Próbowałem Was, ale przede wszystkim siebie i moich trenerów oszukać, że nadaję się do takich niskich wag i że się świetnie w nich czuję się dobrze w niższych kategoriach wagowych. Na co dzień staram się utrzymać wagę w przedziale 80-83 kg, jednak wyglądam wtedy jak cień człowieka i czuję się fatalnie. [...] - napisał na Instagramie.

Influencer zapowiedział już wznowienie treningów i zdradził, że jest kilka osób, z którymi ma coś do "wyjaśnienia". Tańcula przytoczył konkretną sytuację, ale nie wskazał nikogo z imienia lub nazwiska.

[...] Wyciągam wnioski. Dlatego już nie zobaczycie mnie niżej niż 84 kilogramy. Nawet za milion. Wracam na salę za kilka dni. Jest kilku pajaców do wyjaśnienia. Jeden pyskował jeszcze w oktagonie w wywiadzie po walce, a dzisiaj na śniadaniu uciekał wzrokiem i udawał, że nie widzi. [...] - dodał.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(0)