Antoni Gucwiński nie żyje. Żona nie zdążyła się z nim pożegnać
W wieku 89 lat zmarł Antoni Gucwiński. Znane są szczegóły ostatnich dni życia legendarnego dyrektora wrocławskiego ZOO i autora programu "Z kamerą wśród zwierząt".
Hanna i Antoni Gucwińscy (fot. TOMASZ HOLOD / POLSKA PRESS)
Antoni Gucwiński zapisał się w pamięci widzów jako gospodarz programu "Z kamerą wśród zwierząt". Zmarł 8 grudnia w wieku 89 lat. Informację o jego śmierci przekazał prezydent Wrocławia Jacek Sutryk.
Przez lata był dyrektorem wrocławskiego zoo. Antoni Gucwiński wraz z żoną Hanną przekazywał Polakom wiedzę o zwierzętach. Specjalizował się w anestezjologii weterynaryjnej. Był także inżynierem zootechniki.
Okazuje się, że ostatnie tygodnie życia Gucwińskiego były nieustanną walką z chorobą. Trafił w ciężkim stanie do szpitala, ale wtedy lekarzom udało się go uratować. Został wypisany o wrócił do domu.
Wydawało się, że najgorsze za nim, ale we wtorek wieczorem Gucwiński znów źle się poczuł. Jego żona wezwała pogotowie ratunkowe i znów został odwieziony do szpitala. Jak relacjonuje "Super Express", jego stan z godziny na godzinę był coraz gorszy. Mimo wysiłku lekarzy, nie udało się go uratować.
Robert Migdał, dziennikarz "Gazety Wrocławskiej", poinformował, że Antoni Gucwiński zmarł w chwili, gdy żona rozmawiała z lekarzem. Pani Hanna nie zdążyła pożegnać się z ukochanym mężem.
Pani Hanna wciąż jest w szoku i nie dociera do niej co się stało - powiedział Migdał "Super Expressowi".
Pudelek składa kondolencje.
