Za nami drugi odcinek "Tańca z Gwiazdami", który zakończył się eliminacją jednej z par. Ze słynnym show pożegnali się Adam Kszczot i jego taneczna partnerka Katarzyna Vu Manh. Nie sposób nie zauważyć, że emerytowany biegacz był rozczarowany werdyktem, jednak do końca zachował kamienną twarz. Na szczęście telewizyjnej porażki nie musi przeżywać sam.
Adam Kszczot znika z "Tańca z Gwiazdami". Mało kto wie, kim jest jego żona
Co prawda Kszczot nie zabawił długo na słynnym parkiecie, jednak życiowych sukcesów zdecydowanie nie sposób mu odmówić. Mówimy w końcu o wicemistrzu świata i mistrzu Europy w biegu na 800 metrów, a to przecież coś znaczy. Prywatnie od lat jest związany z tą samą kobietą, która zawsze wspierała go na dobre i złe. Mowa oczywiście o jego ukochanej żonie, Renacie.
Zobacz także: Rafał Maserak ODPOWIADA Agnieszce Kaczorowskiej, która wytknęła mu aferę z policją: "Musi coś przepracować..." (WIDEO)
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Adam i jego wieloletnia partnerka, jeszcze pod panieńskim nazwiskiem Borkowska, poznali się w 2007 roku w Łodzi. Siedem lat później, w październiku 2014 roku, powiedzieli sobie "tak". W niegdysiejszym wywiadzie dla "Super Expressu" emerytowany sportowiec wspominał, że to dzięki niej może na chwilę zapomnieć o lekkoatletyce, co bardzo ceni.
Na szczęście Renatka nie uprawia sportu. Dzięki temu przy niej chociaż na chwilę mogę się oderwać od lekkoatletyki - mówił na łamach dziennika.
Z zawodu Renata Kszczot jest kosmetyczką i specjalizuje się w microbladingu, czyli jednej z metod wykonywania makijażu permanentnego brwi. Para pokazuje się razem zarówno na Instagramie, jak i na oficjalnych uroczystościach. W styczniu zeszłego roku wybrali się wspólnie na Gali Mistrzów Sportu i zrobili na ściance prawdziwą furorę.
Renata od lat jest dla męża nieocenionym wsparciem. Jak sama mówiła w rozmowie z "Przeglądem Sportowym", najbardziej ceni w mężu szczerość.
Podziwiam go za to, że jest szczery, a potrafi być szczery aż do bólu. Niektórzy w nim tej szczerości nie lubią, bo on, jeśli tylko są argumenty, to potrafi precyzyjnie wypunktować czyjeś słabe strony - wskazywała.
Razem wychowują dwójkę dzieci: syna Ignacego i córkę Mariannę. Kilka lat temu Kszczot wspominał jednak, że chciałby jeszcze starać się o powiększenie rodziny. Zapewniał natomiast, że to jego żona podejmie ostateczną decyzję.
Decydujący głos będzie należał do żony, bo to ona będzie nosić dziecko pod sercem przez dziewięć miesięcy, a nie ja. Ale będę twardo negocjował! - zapewniał w rozmowie z serwisem kierunektokio.pl.