Trwa ładowanie...
Przejdź na
Michu
|
aktualizacja

23-latek zmarł dzień po zatrzymaniu przez policję. "Mamie powiedział, że policjanci go pobili, przypalali papierosami"

9
Podziel się:

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci 23-letniego mężczyzny. Rodzina ofiary twierdzi, że śmierć Bartosza może mieć związek z policjantami.

23-latek zmarł dzień po zatrzymaniu przez policję. "Mamie powiedział, że policjanci go pobili, przypalali papierosami"
23-letni Bartosz zmarł po aresztowaniu (Zrzutka.pl)

Bartosz zmarł w nocy z 22 na 23 grudnia 2023 roku. W opisie zbiórki zorganizowanej przez przyjaciółkę rodziny Bartosza możemy przeczytać, że dzień wcześniej późnym wieczorem, gdy wracał ze spaceru do domu, chłopak został zaczepiony przez nieznanego mu mężczyznę. Przestraszony miał wezwać na pomoc policję. Gdy na miejscu zjawiły się służby aresztowano nie napastnika, a 23-letniego Bartosza. Powodem takiego obrotu spraw miało być znieważenie funkcjonariusza. Mężczyzna został przetransportowany do Komendy Powiatowej Policji w Wołominie.

Bartosz wrócił do domu 22 grudnia. Niestety był ponoć w strasznym stanie.

Był strasznie pobity na twarzy i głowie, miał wyrwany bark, ślady po przypalaniu papierosami. Mamie powiedział, że policjanci go pobili, przypalali papierosami, zmuszali go do podpisania protokołu, potwierdzającego, że posiadał przy sobie susz (marihuana). Odmówił, bo jak stwierdził nic takiego nie miał - czytamy.

Na ubraniu Bartosza miały znajdować się liczne ślady jego krwi. Matka 23-latka zrobiła zdjęcia jego obrażeń i następnego dnia miała zawieźć go na obdukcje do szpitala. Niestety mężczyzna wcześniej zmarł.

23-letni Bartosz nie żyje. Sprawą zajmuje się prokuratura

Prokuratura Rejonowa w Wołominie nadzoruje postępowanie w sprawie dokonanego w dniu 23 grudnia 2023 roku w Markach (tam mieszkał - red.) nieumyślnego spowodowania śmierci 23-letniego mężczyzny - przekazała TVN Warszawa Katarzyna Skrzeczkowska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga.

Z uwagi na konieczność uniknięcia ewentualnego zarzutu braku bezstronności Prokuratura Rejonowa w Wołominie zostanie wyłączona z prowadzenia postępowania. Rzeczniczka przekazała również, że przeprowadzona sekcja zwłok nie wykazała obrażeń, które mogły przyczynić się do śmierci 23-latka.

Przeprowadzona sekcja zwłok nie wykazała zmian urazowych mogących mieć bezpośredni wpływ na zgon mężczyzny. W sekcji zwłok uczestniczył pełnomocnik rodziny zmarłego. Prokuratura zleciła zabezpieczenie dokumentacji związanej z zatrzymaniem mężczyzny, nagrania monitoringu z Komisariatu Policji Marki oraz Pomieszczenia dla Osób Zatrzymanych KPP Wołomin - przekazała Skrzeczkowska.

Wcześniej w prokuraturze było prowadzone również postępowanie przeciwko zmarłemu Bartoszowi. 21 grudnia 2023 roku miał on wybić szybę w samochodzie nieznanych mu osób. Z relacji pokrzywdzonych wynika, że mężczyzna był agresywny. Na miejscu zdarzenia zjawił się policyjny patrol, który zatrzymał agresora. W jego plecaku miał znajdować się pojemnik z suszem roślinnym.

W trakcie przewożenia do komendy mężczyzna miał znieważać funkcjonariuszy policji, ponadto uderzać celowo głową o szybę radiowozu, miał być cały czas pobudzony oraz agresywny. Postępowanie to zostało umorzone wobec śmierci podejrzanego - mówiła Skrzeczkowska.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(9)
Andrzej
4 miesiące temu
Trzeba zaczekać na więcej potwierdzonych info z tej tragedii. 23 lata to nie wiek na umieranie. Osobiscie bym raczej nie wytrzymał oczekiwania 24 godzin wiedzac, że moje dziecko zostało zatrzymane przez policje. Zbyt wiele niejasności w dotychczasowej relacji.
maja211
4 miesiące temu
KIEDY TO SIE SKOŃCZY ??? Że ludzie po spotkaniu z milicją umierają dzień później . . .
Berta
4 miesiące temu
Co za tragedia
Boczek
4 miesiące temu
zraza zaraz caly we krwi i poprzypalany i ze na sor pojada jutro
Ehhnmn
4 miesiące temu
Nie będę bronić policji, jednak matka widząc takie obrażenia nie jedzie z nim natychmiast na sor? W dodatku to wybicie szyby... Przecież mój synek by tego nie zrobił, on dzień dobry wszystkim na klatce mówił i pod kościół co niedzielę -_-
Najnowsze komentarze (9)
dziki zachód
3 miesiące temu
ja zostałam pobita w sekretariacie wydziału CYWILNEGO sądu przez "ochroniarzy" których przyprowadziła kierowniczka sekretariatu bo wezwałam policję do zabezpieczenia akt sprawy CYWILNEJ. na szczęście spotkanie z policją i pogotowiem przeżyłam...
Ona
4 miesiące temu
A mogli go po prostu zawieźć do domu. Po co to wszystko? Miał jeszcze tyle do zrobienia na tym świecie. Wielki żal
Boczek
4 miesiące temu
zraza zaraz caly we krwi i poprzypalany i ze na sor pojada jutro
masakra
4 miesiące temu
szkoda chłopaka jak toś by mi tak syna załatwił to by było oko za oko wciągną to pod dywan taka prawda
maja211
4 miesiące temu
KIEDY TO SIE SKOŃCZY ??? Że ludzie po spotkaniu z milicją umierają dzień później . . .
Marcin
4 miesiące temu
A dlaczego rodzina nie zrobiła mu zdjęć na dowód wiadomo szkoda człowieka bo 23 lata to nie wiek na umieranie ale coś mi tu śmierdzi jak by jakiś członek mojej rodziny wrócił z komisariatu pobity pierwsze co robię zdjęcia na dowód a później obdukcja itd.
Ehhnmn
4 miesiące temu
Nie będę bronić policji, jednak matka widząc takie obrażenia nie jedzie z nim natychmiast na sor? W dodatku to wybicie szyby... Przecież mój synek by tego nie zrobił, on dzień dobry wszystkim na klatce mówił i pod kościół co niedzielę -_-
Berta
4 miesiące temu
Co za tragedia
Andrzej
4 miesiące temu
Trzeba zaczekać na więcej potwierdzonych info z tej tragedii. 23 lata to nie wiek na umieranie. Osobiscie bym raczej nie wytrzymał oczekiwania 24 godzin wiedzac, że moje dziecko zostało zatrzymane przez policje. Zbyt wiele niejasności w dotychczasowej relacji.